Została kupiona i zamontowana zaledwie 6 lat temu, a już wymaga poważnej naprawy. Fontanna na ul. Wałowej ledwo ciurka, a miasto nie ma pieniędzy na naprawę.
Odnowienie zaniedbanego skweru przy ul Wałowej w sąsiedztwie Parku Sikorskiego było jednym z zadań realizowanych w ramach budżetu obywatelskiego. Projekt do realizacji został wybrany w 2016 roku i miał pierwotnie kosztować 256 tysięcy złotych. Została jednak podjęta decyzja o kompleksowej inwestycji i ostatecznie wszystkie prace pochłonęły około miliona złotych. Skwer został oddany do użytku 25 kwietnia 2018 roku.
Największą atrakcją skweru stała się fontanna, choć szybko wygenerowała szereg problemów. Kosztowała 440 tysięcy złotych, a po uruchomieniu zachwycała zmianą siły strumienia wody wyrzucanej z dysz oraz zmieniającym się oświetleniem. Mieszkańcy patrząc na kształt fontanny odczytali, że można po niej chodzić i w upalne dni biegało po niej mnóstwo dzieci. Szybko okazało się, że płyty są niedopasowane i wymagają poprawek, a kąpieli zakazano. Fontanna ma zamknięty obieg i nie jest dostosowana do takich celów.
Po sześciu latach fontanna zepsuła się. Nie działa iluminacja, nie działa wodotrysk. — Fontanna na ul. Wałowej uległa awarii. Dwie pompy, z trzech zainstalowanych, uległy wyeksploatowaniu. W związku z tym konieczny jest zakup i montaż nowych pomp. Środki zaplanowane na naprawy fontann w 2024 r. zostały już wykorzystane. Wydział Dróg i Infrastruktury Miejskiej czyni starania o pozyskanie środków w budżecie miasta przeznaczonych na prace naprawcze fontann – odpowiada na pytania Swidnica24.pl Mateusz Jadach z Urzędu Miejskiego w Świdnicy. Nie podaje, ile może kosztować naprawa.
/asz/
fot. Dariusz Nowaczyński