Tuż po godzinie 11.00 doszło do zdarzenia na drodze wyjazdowej z Komorowa koło Świdnicy. Samochód osobowy wypadł z drogi, uderzył w słup energetyczny i dachował. Kierowca był pijany.
– Pojazdem podróżowały 3 osoby, wszystkie opuściły samochód o własnych siłach przed naszym przybyciem – informuje mł. bryg. Łukasz Grzelak z KP PSP w Świdnicy.
– Kierujący samochodem marki Skoda nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Auto wypadło z jezdni i dachowało. 54-latek miał w organizmie 2 promile alkoholu – mówi asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Na miejsce skierowano patrol policji i 3 zastępy straży pożarnej, dwa z PSP, jeden z OSP Witoszów.
/red./