„Zmiany zaczynamy od siebie. Żadna osoba zatrudniona czy należąca do @PL_2050 nie otrzyma nominacji do rad nadzorczych. Jeśli dziś takie osoby tam są, podadzą się do dymisji.” – zapowiedział w „X” 9 lutego 2024r. marszałek Sejmu Szymon Hołownia. 24 stycznia lider Polski 2050 w Świdnicy Krzysztof Pałka został powołany do Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. I w radzie pozostanie.
Krzysztof Pałka (z prawej) z wiceprzewodniczącym Polski 2050 Szymona Hołowni Michałem Kobosko, fot. media społecznościowe
Burza medialna rozpętała się po powołaniu do Rady Nadzorczej Orlenu prof. Tomasza Sójki, powiązanego z Polską 2050 Szymona Hołowni. Sójka złożył rezygnację, a Hołownia w „X” (dawny Twitter) napisał: „Zakaz powoływania pracowników partii do zarządów i rad spółek. Zakaz powoływania parlamentarzystów i samorządowców do zarządów i rad spółek Zakaz finansowania partii przez członków zarządów i rad spółek Zmiany zaczynamy od siebie. Żadna osoba zatrudniona czy należąca do @PL_2050 nie otrzyma nominacji do rad nadzorczych. Jeśli dziś takie osoby tam są, podadzą się do dymisji.”
– Rotacyjny Marszałku, podobno kazał Pan zdymisjonować działaczy Polski 2050 z rad nadzorczych. Chętnie pomożemy! Poniżej lista, trochę ich jest. W poniedziałek sprawdzimy, jak Panu idzie! – Prawo i Sprawiedliwość odpowiedziało na oficjalnym profilu partii w serwisie X, podając m.in. osoby związane z Polską 2050, powołane pod koniec stycznia do Rady Nadzorczej NFOŚiGW. Wśród nich jest Krzysztof Pałka, lider partii Polska 2050 Szymona Hołowni w Świdnicy.
– Kilka dni po wypowiedzi pana marszałka rozmawiałem z nim i spytałem go, jakie jest jego zdanie odnośnie mojej sytuacji. Powiedział mi tak, że jego wypowiedź dotyczyła spółek skarbu państwa. Na konferencji prasowej wyraźnie też powiedział, że oddziela temat instytucji podlegającym bezpośrednio ministerstwom jako zakładów pomocniczych od spółek skarbu państwa. Jego wypowiedź dotyczyła spółek skarbu państwa, NFOŚ nie jest spółką skarbu państwa, tylko jest instytucją podległą ministerstwu i jak powiedział marszałek na konferencji, ministrowie mają prawo pracować z osobami, do których mają zaufanie, które znają – mówi Krzysztof Pałka. – Powiedział, że ta sytuacja mnie nie dotyczy. Byłem gotowy podjąć decyzję, ale po tej rozmowie nie podjąłem żadnych działań.
– Jest to moja branża, zajmuję się energia odnawialną i ochroną środowiska od wielu lat. O funkcję nie zabiegałem, zostałem osobiście poproszony przez panią minister Paulinę Hennig-Kloskę, a uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych mam od 2008 roku. W zeszłym roku przy okazji biegu na 2050 metrów (w Świdnicy, przyp. red.) byłem organizatorem debaty ekologicznej. Jestem zaangażowany w działania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Spotkania mamy przynajmniej raz w tygodniu, a nie, jak ponoć kiedyś, gdy odbywały się raz w miesiącu. Jestem mocno w to zaangażowany, mam w związku z tym też dużo pracy. Robię to, co potrafię i myślę, że jestem w miejscu, w którym mogę coś dobrego zrobić. Be zdodatkowego wynagrodzenia w ramach Rady Nadzorczej jestem przewodniczącym zespołu ds. opracowania strategi NFOŚ oraz wszystkich Wojewódzkich Funduszy na lata 2025-2028 – wylicza Pałka.
– Jeszcze nie otrzymałem pełnego uposażenia, ale to będzie miesięcznie tak między 5 a 6 tysięcy złotych – odpowiada na pytanie o wynagrodzenie. Dodaje, że nie nie startuje w wyborach samorządowych.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]