Strona główna 0_Slider Nieprawidłowości w świdnickiej Miejskiej Bibliotece Publicznej. Trwa kolejna kontrola PIP

Nieprawidłowości w świdnickiej Miejskiej Bibliotece Publicznej. Trwa kolejna kontrola PIP

0

Trzeci rok z rzędu Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadza kontrolę w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Cypriana Kamila Norwida w Świdnicy. Dwie poprzednie wykazały nieprawidłowości. Związek Zawodowy Świdniczanie wskazuje, że mimo to nic się nie zmieniło. Nie wyklucza, że skieruje wniosek do prokuratury.

Na zdjęciu dyrektor MBP w Świdnicy Ewa Cuban

– Miejska Biblioteka Publiczna zrównała płace zasadnicze pracowników z wyższym wykształceniem z płacami pracowników zatrudnionych do utrzymania czystości. Chcemy jednego – zróżnicować płace, które przez trzy lata wypłaszczyły się na zero. Nie mówię z satysfakcją, ale MBP jest numerem 1 pod tym względem w Świdnicy. Od stycznia wszyscy mają identyczne płace zasadnicze, w innych miejscach są choćby minimalne różnice – o głównym problemie mówi Jacek Wolszczak, szef Związku Zawodowego „Świdniczanie”. I właśnie o to zróżnicowanie związek upomina się od trzech lat, ale, jak twierdzi Wolszczak, systematycznie ignorowane są przepisy dotyczące udziału związku w procesie ustalania regulaminu płac. „Świdniczanie” zawiadamiali Państwową Inspekcję Pracy, a ta przeprowadzała kontrole.

Kontrole dotyczyły sprawdzenia przestrzegania przez pracodawcę wybranych przepisów związanych z prawną ochroną stosunku pracy – o przedmiocie kontroli z lat 2022 i 2023 informuje Dariusz Klimecki, kierownik oddziału wałbrzyskiego Państwowej Inspekcji Pracy i wylicza – W szczególności kontrola przeprowadzona w 2022 r. dotyczyła między innymi przestrzegania przepisów związanych z udziałem związków zawodowych w ustalaniu treści aktów prawa wewnątrzzakładowego tj. regulaminu wynagradzania oraz przepisów związanych z ochroną wynagrodzenia za pracę pracowników; kontrola przeprowadzona w 2023 r. dotyczyła między innymi przestrzegania przepisów związanych z podziałem środków na wynagrodzenia dla pracowników.

– W wyniku przeprowadzonych kontroli inspektorzy pracy, na podstawie przepisów ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz.U. z 2022r. poz. 1614 ze zm. oraz z 2023r. poz. 1523), skierowali do podmiotu kontrolowanego dwa wystąpienia zawierające łącznie 6 wniosków, których celem było usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości w stosowaniu przepisów prawa pracy przez pracodawcę lub poprawa stanu przestrzegania przepisów prawa pracy w przyszłości. W szczególności skierowane do podmiotu kontrolowanego wnioski dotyczyły terminowego wypłacania wynagrodzenia za pracę, treści umów o pracę, ustalania stawek wynagrodzenia za pracę, czy też trybu związanego z podziałem środków na wynagrodzenia – informuje Klimecki. Nie podaje jednak, czy Państwowa Inspekcja Pracy próbowała wyegzekwować usunięcie nieprawidłowości.

– Takie mamy przepisy, że Inspekcja Pracy jak chce być twarda to jest, a jak nie chce, to pisze, że to jest poza jej kompetencjami i skieruj sam zawiadomienie do prokuratury – mówi związkowiec. Sytuacja powtarza się po raz trzeci. – Znów chodzi o zmianę w regulaminie wynagradzania. Ponieważ dyrektor Ewa Cuban chciała zmienić regulamin, zgodnie z przepisami musi to zrobić w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi, tyle że od roku ma dwa związki i robi to na tej zasadzie, że związki powinny się dogadać ze sobą co do uzgodnienia treści. Jeśli związki mają to samo zdanie, zmian w regulaminie dyrektor nie może wprowadzić, natomiast jeśli jeden mówi nie, a drugi mówi tak, ona uważa, że swobodnie może wprowadzać swoje zmiany i tak zrobiła – tłumaczy Wolszczak. – Myśmy to zaskarżyli do Inspekcji Pracy, ponieważ naszym zdaniem nie została dochowana procedura wynikająca z prawa pracy. Pytanie zostało przez dyrektorkę potraktowane jak zawiadomienie o uzgodnieniu treści. To właśnie podważyliśmy.

Spotkanie z inspektorem pracy zostało zaplanowane na 23 lutego. Od wyniku kontroli związkowcy uzależniają dalsze postępowanie. Jeśli znów potwierdzą się nieprawidłowości i nie zostaną usunięte, nie wykluczają złożenia zawiadomienia do prokuratury.

19 lutego skierowaliśmy pytania do dyrektor Ewy Cuban. Do chwili publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Aktualizacja 5 marca 2024.

Dyrektorka MBP Ewa Cuban na pytania redakcji przekazała 4 marca takie wypowiedzi:

W jaki sposób usunęła Pani nieprawidłowości, wskazane w dwóch wystąpieniach po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w latach 2022 i 2023 (wg informacji podanych przez PIP było sześć wniosków)?

„Jako dyrektor MBP w Świdnicy wykonuję wszelkie obowiązki związane z przestrzeganiem przepisów prawa, w tym w szczególności związane z prawem pracy. Odpowiadając na przedstawione przez Panią pytanie mając na względzie zalecenia pokontrolne PIP, informuję Panią że wszelkie zalecenia PIP są respektowane i zostały wdrożone w MBP w Świdnicy.”

Proszę również o wyjaśnienie, dlaczego płace zasadnicze pracowników Miejskiej Biblioteki Publicznej nie są zróżnicowane w zależności od stanowiska oraz wykształcenia?

„Odpowiadając na Pani drugie pytanie wskazuję, iż płace zasadnicze pracowników MBP w Świdnicy są ustalane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracy oraz aktami wykonawczymi w zakresie prawa pracy. Jedynie na marginesie pragnę Panią poinformować, iż zgodnie z przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej, w zakresie uregulowanym przedmiotową ustawą jest dostęp do wszelkiej informacji, które mają charakter informacji publicznej, zakres stosowania ww. ustawy nie odnosi się jednak do wyjaśnień, o które Pani wnioskuje.”

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

O tym nie przeczytasz w „mediach” samorządowych.

Nadesłane w imieniu Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świdnicy przez Kancelarię Radców Prawnych Szalbot i Zieliński, ul. Joachima Lelewela 15/13, Wrocław:

Redakcja Swidnica24.pl odniesie się do treści sprostowania.

Poprzedni artykułBył poszukiwany, wpadł z narkotykami
Następny artykułOd marca renty, emerytury i dodatki w górę. Czy trzeba składać wnioski?