Sporym sukcesem zakończyły się Otwarte Charytatywne Zawody Strzeleckie organizowane przez Klub Sportów Obronnych Świdnica. Wszystko by pomoc trzyletniej Agatce Salamon z Jaworzyny Śląskiej.
– Wydarzenie odbywające się w sobotę, 9 grudnia na terenie strzelnicy Klubu Sportów Obronnych Świdnica przy ul. Łącznej przyciągnęło wielu entuzjastów sportu, którzy z zapałem rywalizowali, a jednocześnie wspierali szczytny cel. Frekwencja przekroczyła najśmielsze oczekiwania, co jest dowodem na to, jak wielu ludzi jest gotowych do pomocy i jak sport może nas wszystkich połączyć. Każdy uczestnik, niezależnie od wyników, przyczynił się do sukcesu tego wydarzenia. Chcielibyśmy wyrazić głęboką wdzięczność dla wszystkich gości, którzy byli z nami w tym dniu. Wasza obecność dodała wydarzeniu blasku i podkreśliła jego znaczenie. Podziękowania należą się również zawodnikom. Wasza rywalizacja była zacięta, ale zawsze fair. Każdy strzał, każdy punkt był krokiem do przodu w naszej wspólnej misji. Dzięki wspólnym wysiłkom, udało się zbliżyć do celu – pomocy dla Agatki. Łącznie zebrano 17.260 zł! Każdy gest, każda złotówka ma ogromne znaczenie. Dziękujemy i do zobaczenia na kolejnych zawodach! – przekazuje szczęśliwy Paweł Stępień z KSO Świdnica.
Agatka urodziła się 6 września 2019 roku z wrodzoną wadą serca, występującą pod nazwą skorygowane przełożenie wielkich pni tętniczych. To bardzo rzadka wada, która prowadzi do niewydolności serduszka. Ze względu na specyfikę wady bardzo często towarzyszy jej blok przedsionkowo – komorowy. Na początku 2023 roku Agatka musiała być hospitalizowana, ponieważ badanie kontrolne wykazało zwolnienie pracy serca. Dzięki lekom udało się uzyskać przyspieszenie jego rytmu. Okazało się także, że dziewczynka ma szansę na wyleczenie. Klinika w Bostonie podjęła się dwuetapowej operacji, dzięki której przywrócone zostaną prawidłowe połączenia komorowo-przedsionkowe. 19 września odbył się pierwszy etap operacji, którego celem było przygotowanie lewej komory serca do wyższej pracy i pobudzenia jej do uzyskania odpowiedniej masy mięśniowej.
– Po 5 godzinach usłyszeliśmy: operacja została wykonana zgodnie z planem. Opaska na tętnicę płucną została założona, ciśnienie w lewej komorze osiągnęło poziom 2/3 prawej komory, to bardzo dobrze rokuje. Przepływ między komorami został wykonany i lewa komora bardzo dobrze zniosła tę dodatkową pracę. Ze względu na całkowity blok przedsionkowo-komorowy i dla bezpieczeństwa Agatki zespół medyczny podjął decyzję o wszczepieniu rozrusznika, który stabilizuje pracę zarówno komór, jak i przedsionków. Po operacji Agatkę przewieziono na OIOM i mogliśmy ją zobaczyć… Cała okablowaną, z rurką intubacyjną i kroplówkami, ale na szczęście stabilną i bezpieczną. Lekarzy zaniepokoił pulsacyjny ruch przepony, okazało się, że to elektrody rozrusznika, które stymulują nerw. Błyskawicznie podjęto decyzję o ponownym otwarciu Agatki, by wyizolować nerw tkanką miękką od tych dwóch elektrod rozrusznika. Nie byliśmy na to przygotowani, w ciągu jednego dnia drzwi sali operacyjnej zamknęły się dwukrotnie! Na szczęście nie trwało to długo, a praca rozrusznika została unormowana. Nasza kruszynka musiała stoczyć pierwszą bitwę o zdrowe serduszko, a tym samym o własne życie. Za nią połowa walki, a przed jeszcze jedna operacja, na którą musimy uzbierać środki i bardzo potrzebujemy Twojej pomocy – relacjonują rodzice dziewczynki.
Aby serduszko Agatki było całkowicie zdrowe, lekarze muszą przeprowadzić drugą operację – tzw. double switch – która zapewni prawidłową jego budowę. Na sfinansowanie zabiegu wciąż potrzeba prawie miliona złotych. Dlatego mieszkańcy regionu dwoją się i troją, aby zebrać niezbędną kwotę. Organizują zbiórki, kiermasze, wydarzenia charytatywne. Zbiórkę na rzecz Agatki można wesprzeć cały czas za pośrednictwem serwisu Siepomaga.pl. Na Facebooku prowadzona jest specjalna grupa, na której każdy może wystawić bądź kupić wybrany przedmiot. Dochód ze sprzedaży zasila zbiórkę dziewczynki.
/MDvR, FOTO: organizator/