Wszyscy przeżyli, ale czeka ich ogrom pracy przy odbudowie zniszczonego podczas pożaru domu. Rodzina z Pastuchowa potrzebuje wsparcia.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb ratunkowych w środę, 8 listopada o godzinie 22.04. – Pożar objął jedno z pomieszczeń na poddaszu dwukondygnacyjnego budynku mieszkalnego. Po naszym przyjeździe pożar był już dość rozwinięty i wychodził przez dach budynku. Sześć osób opuściło budynek przed naszym przybyciem. Nikt nie został poszkodowany – mówił mł. bryg. Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy. Jako wstępną przyczynę podał wadę instalacji elektrycznej.
„Ogień rozprzestrzeniał się w błyskawicznym tempie i zdołał dokonać ogromnych zniszczeń w budynku. Koniecznością będzie położenie nowego pokrycia dachowego oraz kapitalny remont pomieszczeń mieszkalnych. Nasza rodzina doświadczyła strat materialnych oraz psychicznych. Poczucie strachu, który towarzyszył nam w trakcie ewakuacji z domu objętego płomieniami pozostanie w naszej pamięci już zawsze.” – opisują mieszkańcy budynku. dziękują za sprawną akcję straży pożarnej i opiekę, jaką otrzymali od mieszkańców Pastuchowa.
„Teraz naszym największym marzeniem jest odbudowa domu i powrót do naszej codzienności sprzed tego tragicznego zdarzenia. Jednak obudowa będzie bardzo kosztowna, dlatego za namową naszych bliskich zdecydowaliśmy się utworzyć zbiórkę. My sami dołożymy wszelkich starań, by sprostać trudnościom, jednak Wasza pomoc bardzo nam to ułatwi. Każda forma wsparcia będzie dla nas bezcenna.” – apelują.
Datki można wpłacać poprzez szczytny-cel.pl.
/szczytny-cel.pl, opr. red./
fot. OSP Pastuchów i archiwum rodziny
