Stacja kolejowa w Strzegomiu zamieniła się w plan zdjęciowy filmu „Pani od polskiego” w reżyserii Radosława Piwowarskiego. Obraz opisywany jest jako „hołd dla kobiet z lat II wojny światowej”, opowieść, w której „miłość jest kobietą, siłą przetrwania i źródłem życia”.
– Akcja „Pani od polskiego” rozpoczyna się w roku 1942 na Kresach. Silna i niezależna Eliza urodziła bez ślubu dziecko Stacha. Teraz wraz z niemowlęciem rusza szukać ukochanego zesłanego na roboty do III Rzeszy. Eliza to wiejska nauczycielka, idealistka, a jej ukochany Stach to wiejski zawadiaka. Eliza odnajduje Stacha we Frankfurcie i decyduje się związać swój los z losem ojca swego dziecka. Eliza i Stach zaczynają w Niemczech pracę na roli, są głodni i poniżani. Eliza cały czas walczy o godność, o życie dziecka – i co najtrudniejsze – o miłość Stacha, który początkowo uznawał ich relację za przelotny romans. Teraz w ogniu wojennej próby oboje poznają się naprawdę, a istniejąca między nimi więź zmienia się wraz z upływem czasu – brzmi zarys fabuły przedstawiony przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie, która stoi za produkcją.
W rolach głównych występują Sylwia Skrzypczak-Piękoś oraz Vitalik Havryla. Autorem scenariusza jest reżyser Radosław Piwowarski. Za zdjęcia odpowiada Arkadiusz Tomiak, za scenografię – Wojciech Żogała, za kostiumy – Agata Culak, za dźwięk – Krzysztof Jastrząb, a za charakteryzację – Waldemar Pokromski, odpowiedzialny m.in. za przeobrażenie aktorów w „Zemście” Wajdy, czy „Pachnidle” Tykwera.
Prace na planie zdjęciowym „Pani od polskiego” ruszyły we wrześniu. Część zdjęć do produkcji powstaje w powiecie świdnickim. We wtorkowe przedpołudnie filmowcy pojawili się na terenie stacji kolejowej Strzegomiu, gdzie na potrzeby zdjęć pojawiły się szyldy i plakaty z czasów II wojny światowej. Filmowcy mają również zawitać do Jaworzyny Śląskiej. Premiera nowej produkcji planowana jest na przyszły rok.
/WFDiF, PISF, UM Wrocław, opr. mn/