Do cyklu „Mistrzowie parkowania” w ubiegłym tygodniu jeden z czytelników nadesłał zdjęcie, na którym uwiecznił autobus świdnickiego MPK, całkowicie tarasującego przejście dla pieszych na ul. Leśnej nieopodal szpitala Latawiec. Czy doszło do awarii?
Czytelnik wskazał, że tak ustawiony autobus uniemożliwił bezpieczne przedostanie się na drugą stronę. W kabinie nie widać kierowcy, co więc się stało, że w takim miejscu pozostawił pojazd?
– Udało nam się dokładnie wyjaśnić sprawę nieprawidłowego parkowania: na skutek zbiegu okoliczności na przystanek Leśna Szpital podjechały niemal w tym samym czasie dwa autobusy: linii 50 oraz linii 9. Zatoka przystankowa nie mieści dwóch autobusów, kierowca dziewiątki by nie tarasować przejazdu ul. Leśną zjechał do zatoki i stanął tak jak na zdjęciu (tak wykadrowanym, że nie widać poprzedzającego go autobusu). Wypuścił pasażerów i nie czekając na odjazd pięćdziesiątki oddalił się na przerwę. Tłumaczył, że o tej porze nie było żadnego ruchu pieszego na chodniku. Jego bezpośredni przełożony przeprowadził z nim rozmowę dyscyplinującą – poinformował Witold Tomkiewicz, rzecznik prasowy MPK w Świdnicy.
Przypominamy, że art. 97 § 1 pkt 3 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia wprowadza możliwość nakładania grzywien w drodze mandatu karnego, gdy popełnienie wykroczenia ujawniono jako materiał zarejestrowany na urządzeniach technicznych należących do obywateli (telefony, kamery, rejestratory jazdy). Wystarczy opisane zdjęcie (z podaną datą i miejscem wykonania) lub film przekazać lub przesłać do straży miejskiej lub na policję. Należy podać swoje imię i nazwisko. Zgłaszający musi liczyć się z tym, że może zostać powołany na świadka. Adres e-mail świdnickiej straży miejskiej: [email protected], adres e-mail policji: [email protected]
/red./