– Z naszej strony widać determinację, my już mamy listy, a czy państwo wiedzą, kto z PiS-u dziś kandyduje z okręgu wałbrzyskiego? Przedwczoraj minister Dworczyk, wczoraj minister Bortniczuk, dzisiaj wiceminister Ociepa, jutro nie wiem, kto, może sam prezes przyjedzie, bo się przerazi Romana Giertycha w pięknym województwie świętokrzyskim – mówił dzisiaj w Świdnicy Tomasz Siemoniak. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej po dwóch kadencjach żegna się z regionem wałbrzyskim i zmienia okręg wyborczy.
Tomasza Siemoniaka na jedynce w okręgu wałbrzysko-świdnickim zastąpi Monika Wielichowska, jedna z najbliższych współpracowniczek Donalda Tuska. – Odpowiadając na wyzwania, na prośbę Donalda Tuska, decyzją zarządu krajowego kandyduję z okręgu opolskiego; zaszczytne pierwsze miejsce, ale przez ostatnie osiem lat pracowałem tu, w Świdnicy i w całym okręgu wałbrzyskim. Zmieniam okręg w bardzo mocnym poczuciu, że bardzo mocna lista zostaje tutaj, lista która ma wielkie szanse na zwycięstwo w wyborach 15 października – mówił podczas spotkania z udziałem lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej. Podkreślił, że Świdnica zasługuje na własnego posła i wskazał na Roberta Jagłę (nr 4 na liście KO). – Mamy bardzo dobrą drużynę. Żałuję, że nie ma z nami pana ministra Siemoniaka, ciągnął bardzo mocno tę listę, 46 tysięcy głosów to piękny wynik, drugi wynik w tym okręgu w ciągu 20 lat. Chciałbym, żeby ta lista tak funkcjonowała, by Monika tak pociągnęła tę listę, żebyśmy mogli zagrać o 4 mandaty – mówił Robert Jagła. Posłowi Siemoniakowi za współpracę dziękowali starosta świdnicki Piotr Fedorowicz i przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy Jan Dzięcielski.
Opublikowany dzisiaj przez CBOS najnowszy sondaż wyborczy, w przeciwieństwie do wszystkich niedawnych sondaży, daje ogromną przewagę Prawu i Sprawiedliwości (37%) nad Koalicją Obywatelską (21%). – Co tu komentować, widać ukarano za poprzedni sondaż, gdy okazało się, że różnica pomiędzy rządzącymi a Koalicją Obywatelską jest bardzo nieduża i nagle, w odróżnieniu od wszystkich innych sondażowni okazało się, że ta różnica sięga blisko 20 punktów. Nie warto tego komentować, to nie jest poważne i dziwię się, że bądź co bądź państwowa instytucja decyduje się na tego rodzaju…, no, nie chcę tego określić zbyt mocnym słowem. Jest to niepoważne, patrzmy na te pracownie, które są rzetelne, w nich wdać, jak naprawdę wygląda sytuacja. A jak ktoś nie wierzy, no to przecież kto uwierzy w taką frekwencje, jaka w tym sondażu jest prognozowana. Nigdy w historii Polski nawet się nie zbliżaliśmy do takiego wyniku (wg sondażu CBOS frekwencja wyborcza miałaby wynieść 80%).
Jaki wynik w tych wyborach dla Koalicji Obywatelskiej? – Zwycięstwo – mówi Siemoniak, ale proszony o wskazanie wyniku procentowego, nie odpowiada wprost. – Trudno mi to określić. Jestem przekonany, że z naszego okręgu będą 4 mandaty, że stoi między nami przyszły poseł Ziemi Świdnickiej, natomiast w skali kraju myślę, że to będzie kilku punktowe zwycięstwo KO nad PiS-em, wszystkie znaki na niebie i Ziemi na to wskazują. Oczywiście do wyborów jest jeszcze sporo czasu, wiele może się zdarzyć. Natomiast władza ma tak fatalną passę, tak przychodzi do niej ocena tych ośmiu lat konfliktów. Z naszej strony widać determinację, my już mamy listy, a czy państwo wiedzą kto z PiS-u dziś kandyduje z okręgu wałbrzyskiego. Przedwczoraj minister Dworczyk, wczoraj minister Bortniczuk, dzisiaj wiceminister Ociepa, jutro nie wiem, kto, może sam prezes przyjedzie, bo się przerazi Romana Giertycha w pięknym województwie świętokrzyskim. Widać, że obóz władzy jest w kompletnej rozsypce.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
fot. Michał Nadolski
