Strona główna 0_Slider Ponad 200 strażaków wyruszyło w Tatry promować ideę dawstwa szpiku. W akcji...

Ponad 200 strażaków wyruszyło w Tatry promować ideę dawstwa szpiku. W akcji wzięli też udział druhowie z Dobromierza [FOTO]

0

Pogoda pokrzyżowała plany, ale nie złamała wielkich serc strażaków. Ponad 200 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych, w tym 4 druhów z OSP Dobromierz, podjęło wyzwanie zdobycia Giewontu w pełnym umundurowaniu o łącznej wadze 20 kg. Chociaż zbliżająca się burza zmusiła uczestników do zakończenia wędrówki na Hali Kondratowej, strażacy nie poddali się i strugach deszczu rejestrowali nowych potencjalnych dawców szpiku.

Pomimo niesprzyjającej pogody, druhny i druhowie z całej Polski w pełnym umundurowaniu pokonali ponad 13 kilometrów – z Kuźnic do Hali Kondratowej i z powrotem. Co pięćdziesięciu uczestników wyprawy szedł ratownik z wyposażeniem medycznym. Mimo ulewnego deszczu, który powodował, że na szlakach pojawiały się potoki, wszyscy bezpiecznie zeszli do Kuźnic. Strażacki hart ducha nie został złamany i w przyszłym roku mundurowi także planują wyruszyć na szlak, by wspierać misję Fundacji DKMS, którą jest znalezienie zgodnego dawcy szpiku dla każdego pacjenta potrzebującego przeszczepienia – mówi Magdalena Przysłupska, rzecznik prasowy Fundacji DKMS.

Bezpieczeństwo jest najważniejsze – góry na nas poczekają i za rok zdobędziemy kolejny szczyt, w jeszcze liczniejszej grupie. W tak fantastycznej drużynie przejście nawet tych kilkunastu kilometrów było niesamowitym przeżyciem – powiedział druh Sławomir Kowalczyk, inicjator akcji.

W wyprawie uczestniczył również Sławomir Pogorzelski – strażak i pacjent, który niespełna pięć lat temu otrzymał szpik od dawcy niespokrewnionego, dzięki któremu wygrał białaczką. Sławomir podjął wyzwanie zdobycia Giewontu wraz z koleżankami i kolegami z różnych jednostek, by pokazać im, że to, co robią, ma głęboki sens. Swój wyczyn zadedykował dawcy, który uratował mu życie. – Gdyby nie mój „bliźniak genetyczny”, dziś mogłoby mnie już nie być. Wraz z dwustoma strażakami i strażaczkami pokonałem 13 km, czując podobną solidarność jak wówczas, gdy dowiedziałem się o białaczce. Jestem przykładem tego, że po chorobie i przeszczepieniu szpiku można wrócić do pełni życia. Trzeba wierzyć i walczyć, a zdobędzie się każdy szczyt – podkreślał Pogorzelski.

Strażacy, oprócz górskich wypraw, dotychczas w całej Polsce zorganizowali 147 akcji rejestracji, podczas których do bazy Fundacji DKMS dołączyło 5808 osób gotowych pomagać chorym na nowotwory krwi.

/DKMS, opr. mn/

fot. Bartosz Abramowicz/OSP Dobromierz, DKMS

Poprzedni artykułPożar dostawczaka na Osiedlu Młodych [FOTO]
Następny artykułUzdolnieni młodzi artyści z trzech państw na Letniej Akademii Muzycznej. Szykują koncert