Nazwiska znane są już od ponad tygodnia, ale Koalicja Obywatelska na całym Dolnym Śląsku prezentuje swoich kandydatów w wyborach parlamentarnych. Dzisiaj w Świebodzicach i Świdnicy przedstawiali osoby, które będą się ubiegać o mandaty poselskie i senatorskie w regionie wałbrzyskim.
Kandydatów przedstawiał Michał Jaros, szef struktur dolnośląskich Platformy Obywatelskiej. O mandat będzie się ubiegać pięcioro mieszkańców powiatu świdnickiego. Bezpieczeństwo, edukacja, sprawy osób z niepełnosprawnościami będą w centrum ich zainteresowania. Chcą również zasypywać podziały, jakie powstały między Polakami w ostatnich latach. – Jesteśmy zwolennikami, by Polska była Polską tolerancyjną, otwartą, szanującą każdego obywatela i obywateli – podkreślał Michał Jaros. – Wybierajcie rozsądnie i dobrze. Polsce potrzebna jest zmiana, potrzebne jest odświeżenie. Macie z kogo wybierać.
O ile mandatów chce zawalczyć Koalicja Obywatelska? Czy liczy na więcej niż w poprzednich wyborach? – Wieje wiatr zmian i to widać nie tylko w Świdnicy, w powiecie świdnickim, ale w całej Polsce. Mam ten zaszczyt współpracować z przewodniczącym Donaldem Tuskiem, realizuję mu wszystkie wydarzenia, spotkania i wiece, także marsz 4 czerwca i już jestem w przygotowaniu marszu miliona serc na 1 października i widzimy, jak ludzie, Polki i Polacy, którzy przychodzą na nasze spotkania coraz liczniej, reagują na to, co mówimy, o czym opowiadamy, jak wyobrażamy sobie przyszłość Polski. Doszło już do takiego momentu, że szukając miejsca na spotkanie otwarte z szefem, szukamy amfiteatrów, które mieszczą co najmniej 5 tysięcy osób, a i one okazują się za małe. I gdyby zobaczyć tę drugą stronę, PiS i władzę obecną, to im nawet te pikniki darmowe za publiczne pieniądze z budżetu państwa , czyli nas podatników i podatniczek, nie wychodzą. Choć mają darmowe dmuchańce i kiełbasę, to krzesła pozostają puste. I to też o czymś świadczy. Wieje wiatr zmian i liczymy na to, ze pogonimy złą władzę, pogonimy Kaczyńskiego i zaczniemy naprawiać Polskę, przywrócimy praworządność i należne miejsce w Europie, spowodujemy, że pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, które od ponad 2 lat powinny już pracować dla nas wszystkich, dla przedsiębiorczości, dla ochrony środowiska, dla służby zdrowia, a które nie pracują, będą w końcu w Polsce pracować. Liczymy na dużo mandatów. I w Senacie, i w Sejmie opozycja demokratyczna zdobędzie większość i pogonimy tą złą władzę – mówi Monika Wielichowska, numer 1 na liście KO z okręgu nr 2.
Rada krajowa Platformy Obywatelskiej zatwierdziła listę kandydatów startujących do Sejmu z Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska PO .N iPL Zieloni już 16 sierpnia. Liderem w okręgu nr 2 obejmującym obszar dawnego województwa wałbrzyskiego będzie Monika Wielichowska – posłanka na Sejm VI, VII, VIII i IX kadencji.
Na kolejnych miejscach listy kandydatów w okręgu wałbrzyskim znaleźli się: 2) Izabela Katarzyna Mrzygłocka – posłanka na Sejm V, VI, VII, VIII i IX kadencji, 3) Marek Chmielewski – wójt gminy Dzierżoniów, 4) Robert Jagła – prezes Funduszu Regionu Wałbrzyskiego, poseł na Sejm VII kadencji 5) Sylwia Bielawska – wiceprezydent Wałbrzycha, 6) Michał Suchora – rzecznik prasowy partii Zieloni, 7) Diana Kaczyńska, 8) Justyna Gąsior – jedna z liderek Strajku Kobiet, 9) Joanna Pajkert, 10), Jacek Iwancz – radny sejmiku dolnośląskiego (Nowoczesna), 11) Ewa Krzeczkowska, 12) Jacek Grzebieluch, 13) Anetta Witkowska, 14) Adam Jaśnikowski, 15) Teresa Świło – posłanka na Sejm VII kadencji, 16) Piotr Kraczkowski – wałbrzyski radny.
O mandat w Senacie RP ubiegać się będzie Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, posłanka na Sejm VII i VIII kadencji oraz senator X kadencji Senatu. Jej kontrkandydatką będzie radna z Wałbrzycha, Renata Wierzbicka, o ten sam mandat zamierza ubiegać się Piotr Ludkowski z Konfederacji. – Nie znam pana Ludkowskiego, wierzę, że będzie czas na debatę, na spotkania, na konfrontację w tej kampanii i czas, by poznać, a także poznać poglądy i plany na przyszłość Konfederacji, którą reprezentuje. Pani Renata Wierzbicka, oczywiście znam, bo jest wałbrzyszanką i była moją koleżanką z Rady Miejskiej, znamy się i szanujemy, ale też pewnie w debatach będzie nie tylko ona, ale cały program PiS-u, więc my mamy za sobą całe zaplecze polityczne, u mnie to koalicja, tam jest PiS i Konfederacja. W debatach będziemy mogli wypowiedzieć się, jakiej Polski oczekujemy, jakiej Polski chcemy, a tym samym również wyborcy będą mogli określić, jeśli jeszcze się wahają, na kogo będą głosować – powiedziała Agnieszka Kołacz Leszczyńska, pytana przez nas o kontrkandydatów. A tak ocenia swoje szanse: Ja podejmując każde wyzwanie, od najmniejszego do największego, zawsze jestem pełna optymizmu i wiary, bo bez tego nie można ruszyć z miejsca, dlatego szanuję i trzymam kciuki za pozostałych kandydatów, ale z moją drużyną wierzę w zwycięstwo.
/red./
fot. Michał Nadolski