Gorzów Wielkopolski przez trzy dni stał się stolicą naszej krajowej „Królowej sportu”. Od czwartku do soboty odbywają się bowiem tam 99. Mistrzostwa Polski w Lekkoatletyce. Na starcie nie brakuje reprezentantów powiatu świdnickiego.
W piątkowe popołudnie do gry wkroczył nasz pięciokrotny mistrz świata w rzucie młotem – Paweł Fajdek. Wychowanek UKS-u Zielony Dąb Żarów w ostatnim czasie szuka formy, mając za sobą niezbyt udane występy podczas Diamentowej Ligi w Chorzowie, czy w trakcie mitingu rozgrywanego na Węgrzech. Start w krajowym czempionacie miał być kolejnym etapem przed zbliżającymi się mistrzostwami globu w Budapeszcie. Było lepiej, Fajdek oddawał równe rzuty, uzyskał najlepszy wynik w tym sezonie, ale brakowało trochę odległości.
– Nie jestem do końca zadowolony. Byłem przygotowany i liczyłem na co najmniej dwa metry dalej. Jest coraz większa szybkość w kole i moc, ale gdzieś gubi się ta technika. Do Mistrzostw Świata 2023 w Budapeszcie pozostały trzy tygodnie, to dużo czasu – podsumowuje nasz utytułowany młociarz, Paweł Fajdek.
Finalnie najlepszy podczas konkursu w ramach 99. Mistrzostw Polski w Lekkoatletyce okazał się aktualny mistrz olimpijski – Wojciech Nowicki, który w swojej najlepszej próbie uzyskał 79 metrów i 96 centymetrów. Na drugiej lokacie uplasował się Paweł Fajdek z rezultatem 78,10, a trzecią pozycję wywalczył Dawid Piłat (73,23).
W sobotę, 29 lipca o medal krajowego czempionatu powalczy pochodzący z Jaworzyny Śląskiej, a obecnie związany ze Świdnicą Mateusz Jopek. Na godz. 17.20 zaplanowano bowiem start konkurencji skoku w dal mężczyzn. Zawodnik AZS-u AWF Wrocław jest wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski. Przed rokiem Jopek sięgnął w Suwałkach po srebro, a w tym roku „pod dachem” został brązowym medalistą halowych mistrzostw kraju. Nasz skoczek w dal legitymuje się najlepszym wynikiem w tym sezonie spośród wszystkich startujących zawodników, ale stawka jest bardzo wyrównana.
/MDvR/