– Kilka dni temu około 90 samorządowców z Dolnego Śląska podpisało list do radnych sejmiku dolnośląskiego. Wykorzystanie tego faktu i próba wciągnięcia pani Doroty Pawnuk i mnie w jakiś niedorzeczny spór, to rzecz haniebna – twierdzi Beata Moskal-Słaniewska. To odpowiedź na piątkową decyzję zarządu dolnośląskiego stowarzyszenia „Tak! Dla Polski” o wykluczeniu z grona członków prezydent Świdnicy oraz burmistrz Strzelina za działania „rozbijające jedność opozycji demokratycznej”.
W piątek wieczorem zarząd stowarzyszenia „Tak! Dla Polski – Dolny Śląsk”, na czele którego stoi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, wydał oświadczenie dotyczące wykluczenia dwóch członków organizacji – prezydent Świdnicy oraz burmistrz Strzelina, które dotychczas zasiadały w kilkunastoosobowym zarządzie samorządowego ruchu.
– Zarząd Stowarzyszenia Tak! Dla Polski – Dolny Śląsk zdecydował o wykluczeniu z grona członków Stowarzyszenia Panią Dorotę Pawnuk oraz Panią Beatę Moskal-Słaniewską, ze względu na sprzeniewierzenie się wartościom naszego ruchu oraz działalność na jego szkodę. Publiczne okazanie wsparcia Marszałkowi Województwa Dolnośląskiego Cezaremu Przybylskiemu i jego środowisku politycznemu jest działaniem rozbijającym jedność opozycji demokratycznej, która od miesięcy wyraża swój sprzeciw wobec działalności Zarządu Województwa Dolnośląskiego rządzonego przez koalicję Prawa i Sprawiedliwości i Bezpartyjnych Samorządowców – przekazano w oświadczeniu.
Beata Moskal-Słaniewska znalazła się ostatnio w gronie ponad dziewięćdziesięciu przedstawicieli dolnośląskich samorządów, którzy podpisali się pod listem otwartym w obronie marszałka Przybylskiego i jego współpracowników. Podczas niedawnego posiedzenia sejmiku dolnośląskiego zarząd województwa nie uzyskał absolutorium oraz wotum zaufania wojewódzkich radnych. Najprawdopodobniej ten ruch sprowokował zarząd samorządowego stowarzyszenia do wykluczenia prezydent Świdnicy z grona członków.
W niedzielę do decyzji zarządu samorządowego stowarzyszenia oraz przedstawionych zarzutów odniosła się prezydent Świdnicy. – Samorząd to coś innego niż polityczne wojenki. Samorząd to współpraca dla dobra mieszkańców. Kilka dni temu około 90 samorządowców Dolnego Śląska podpisało list do radnych Sejmiku Dolnego Śląska. Wykorzystanie tego faktu i próba wciągnięcia Pani Doroty Pawnuk, Burmistrz Strzelina i mnie w jakiś niedorzeczny spór, to rzecz haniebna. Moje dołączenie do innych samorządowców Dolnego Śląska w sprawie absolutorium i zmian w budżecie Województwa Dolnośląskiego ma aspekt wyłącznie pragmatyczny, nie zaś polityczny. Odnosi się do konkretnej współpracy między samorządem wojewódzkim i gminnym, a przykładów takich wspólnych działań są dziesiątki. Podpisałam ten list jako gospodarz miasta, jako prezydent wybrany w wolnych, powszechnych wyborach, jako ktoś, kogo nadrzędną misją jest praca na rzecz lokalnej wspólnoty. Nie jako szef frakcji czy politycznego ugrupowania. Polityka? Tak. Uprawiam ją, mam swoje poglądy, zdecydowanie Lewica! Ale są sytuacje, w których decyzje podejmuje się przez pryzmat wyboru lepszych, rozsądnych rozwiązań. To jest taka decyzja – stwierdziła Beata Moskal-Słaniewska we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
– W roku 2022 Świdnica korzystała ze środków wojewódzkich m.in. przy przebudowie strategicznej drogi – al. Niepodległości. Niedługo będziemy występować o finansowanie na kolejny etap remontu tej drogi. We wcześniejszych latach to właśnie wsparcie finansowe Sejmiku pozwoliło nam na przeprowadzenie remontów kapitalnych tak ważnych dróg, jak ulica Wałbrzyska czy Sikorskiego. Z tego wsparcia korzystaliśmy przy przebudowie rond przy ulicy Kopernika i przy Polnej Drodze. To za pieniądze wojewódzkie zrealizowano ogromne, ważne dla świdniczan, wałbrzyszan i mieszkańców Gminy Wiejskiej Świdnica zadanie, jakim była przebudowa drogi wojewódzkiej 379. Wracając do ostatnich miesięcy, w roku 2022 reaktywowana została kluczowa dla naszego subregionu linia kolejowa Wrocław/Sobótka/Świdnica – strategiczne połączenie, oczekiwane lata przez tysiące mieszkańców, przede wszystkim studentów, osoby dojeżdżające do pracy i turystów. Jednym z największych naszych wspólnych przedsięwzięć, które jest kluczowe w naszym najbliższym regionie, jeśli chodzi o układ komunikacyjny, jest budowa południowej obwodnicy Świdnicy. O decyzję w tej sprawie zabiegaliśmy od… lat dziewięćdziesiatych. Decyzję zaś podjął trzy lata temu właśnie obecny Zarząd Województwa. Dziś trwają prace projektowe, które finansujemy wspólnie, także z udziałem Gminy Wiejskiej Świdnica, za dwa lata rozpocznie się wielka budowa, finansowana przez Urząd Marszałkowski. Odciąży to Świdnicę i inne miejscowości od ogromnego ruchu tranzytowego z kierunku Dzierżoniowa i Kotliny Kłodzkiej – przywołała prezydent Świdnicy, wyliczając następnie kolejne działania planowane w bieżącym roku w ramach współpracy z samorządem wojewódzkim, a także kwestię pozyskiwania środków unijnych.
– Te kilka przykładów ma pokazać obszary współpracy – zawsze merytorycznej i dobrej – pomiędzy samorządem lokalnym a wojewódzkim. Blokowanie zmian budżetowych to zagrożenie dla realizacji właśnie podobnych zadań. I tylko takich kwestii dotyczy nasze wystąpienie. Sprawy polityczne, układ koalicyjny – są zupełnie odrębną kwestią. Nie jestem i nie byłam, czemu dawałam wyraz wielokrotnie, zwolenniczką koalicji BS/PiS. Przypisywanie mi takich poglądów jest absurdalne. Uważam, że Bezpartyjni Samorządowcy mogli w 2019 roku stworzyć inną koalicję. Historia potoczyła się jednak tak, jak widać. A dziś blokowanie zmian w budżecie nie jest dobrym rozwiązaniem dla realizacji zadań, w tym tych, które planowane są w Świdnicy i innych gminach regionu. I na to chcemy zwrócić uwagę radnych wojewódzkich – zaznaczyła Moskal-Słaniewska.
– Pod wystąpieniem podpisało się około 90 samorządowców. Wśród nich czterech prezydentów miast – Rafael Rokaszewicz z Głogowa, Piotr Roman z Boleslawca, Robert Raczyński z Lubina i ja. Widnieją tam podpisy burmistrzów i wójtów średnich i małych gmin, starostów kilku powiatów. To silna reprezentacja samorządu naszego regionu, która chce wskazać, że są obszary współpracy, w których wywoływanie politycznych wojen nie jest niczym dobrym, szczególnie dla Dolnoślązaków. Nasz piękny region, Dolny Śląsk, to nie jest jakiś wyimaginowany twór, tylko miejsce, w którym wszyscy żyjemy i decyzje marszałka i sejmiku przekładają się często wprost na to, jak rozwijać się będzie Świdnica. Mają wpływ na bezpieczeństwo i jakość naszego życia. Na czym wszystkim nam powinno zależeć – skonkludowała prezydent.
/mn/