Nie odpowiedzieli na pytania, ale w piśmie do redakcji wyrażają swoje oburzenie. Dopiero po publikacji prezesi ZEBRA sp. z o.o zareagowali na zdjęcia, nagrania i relacje świadka dotyczące zatruwania środowiska w zakładzie produkującym meble w Jaworzynie Śląskiej. W sprawie zgłoszonych nieprawidłowości kontrolę prowadzi Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, a postępowanie sprawdzające rozpoczęła Prokuratura Rejonowa w Świdnicy.
O sprawie pisaliśmy 4 maja 2023 – „Kochamy naszą planetę”. Jak producent mebli z Jaworzyny pozbywał się trujących odpadów
Jeden z byłych pracowników o nieprawidłowościach, związanych z pozbywaniem się odpadów zawierających trujące substancje, zarówno płynnych, jak i stałych, poinformował pod imieniem i nazwiskiem, dokumentując swoje podejrzenia zdjęciami i nagraniami. Przed publikacją Mateusz Romaniecki złożył zawiadomienie w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska i Prokuraturze. Redakcja uzyskała komentarz obu instytucji.
Co na to zarząd?
Przed publikacją, 20 kwietnia dwukrotnie próbowaliśmy umówić się telefoniczne z przedstawicielem kierownictwa spółki ZEBRA (za pośrednictwem sekretariatu w Dzierżoniowie). 24 kwietnia otrzymaliśmy telefon zwrotny, ale jeden z prezesów stwierdził, że kompetentni do rozmowy będą kierownicy zakładu w Jaworzynie Śląskiej. Zapewnił, że postara się umówić spotkanie i przekaże termin. Do chwili publikacji kontaktu telefonicznego już nie było.
25 kwietnia na adres spółki został wysłany e-mail z pytaniami i ponowioną prośbą o spotkanie:
„Szanowni Państwo,
proszę o udzielenie informacji, jak wygląda gospodarka odpadami poprodukcyjnymi w Zakładzie Produkcyjnym Państwa spółki w Jaworzynie Śląskiej.
Proszę o informację, gdzie gromadzone są płyny zawierające pozostałości farb i klejów, używanych do produkcji mebli? Z jaką firmą i na jaką ilość płynów zawierających szkodliwe substancje mają Państwo zawartą umowę na odbieranie tychże płynów do utylizacji? Dlaczego nadmiar płynów ze szkodliwymi substancjami przepompowywany jest do zbiornika na wody opadowe, a stąd do kanalizacji burzowej? Dlaczego część płynów jest wylewana wprost do gruntu na terenie firmy?
Proszę o informację, czy mają państwo certyfikat na produkcję brykietu? Proszę o udostępnienie skanu. Proszę o informację, z czego produkowany jest brykiet?
Proszę o informację, jakie urządzenia są używane do odpylania hal produkcyjnych? Gdzie czyszczone są filtry?
Proszę również o informację, gdzie oddawane są odpady w postaci ścinków desek klejonych i malowanych? Z jaką firmą zajmującą się utylizacją firma ma podpisaną umowę? Dlaczego odpady zawierające kleje oraz farby są spalane w zakładowej kotłowni?
Ponawiam swoją prośbę, przekazaną telefonicznie 20 kwietnia 2023 o spotkanie z prezesem firmy w Polsce.”
Dotarło potwierdzenie odbioru, ale odpowiedzi do chwili publikacji nie nadeszły. Tymczasem pojawiły się informacje, że na terenie zakładu trwają intensywne porządki w miejscach, gdzie wylewano trujące substancje i czyszczono filtry.
Zaskoczeni i głęboko poruszeni
Zamiast odpowiedzi na pytania, 9 maja nadeszło pismo:
„Szanowni Państwo,
jako zarząd Zebra sp. z o.o. pragniemy zająć stanowisko w sprawie listu, który otrzymaliśmy od redaktor naczelnej portalu Swidnica24.pl, pani Agnieszki Szymkiewicz, w dniu 25.04.2023r.
Na wstępie chcemy podkreślić, że jesteśmy zaskoczeni i głęboko poruszeni treścią otrzymanego pisma oraz artykułu, który ukazał się na stronach w/w portalu internetowego. Po zapoznaniu się z przedstawionymi tam zarzutami i przeprowadzeniu rozmów wewnątrz firmy możemy przekazać, że nie da się z całą pewnością wykluczyć możliwości wystąpienia nieprawidłowości, będących następstwem irracjonalnego zachowania czy pośpiechu pracowników, jednakże skala przedstawionych w artykule treści nosi w naszym mniemaniu znamiona sabotażu. Dziwi nas też fakt, że były pracownik naszej firmy nie zgłosił swoich uwag bezpośrednio do kierownictwa i zarządu firmy w Polsce zarówno w trakcie trwania stosunku pracy jak i po jego ustaniu.
Chcielibyśmy jednak zaznaczyć, że spółka posiada stosowne uzgodnienie w zakresie gospodarowania produktami ubocznymi oraz pozwolenie na wytwarzanie odpadów, które powstają w sposób naturalny w naszym procesie technologicznym. Ponadto współpracowaliśmy i nadal współpracujemy z profesjonalnymi podmiotami zewnętrznymi zajmującymi się utylizacją tychże odpadów. Spółka stale inwestuje i rozwija się w kierunku zielonych technologii. Posiadamy nowe urządzenie służące do oczyszczania filtrów tkaninowych, a powstające resztki są gromadzone i wywożone do utylizacji. Dużą inwestycją był też zakup flotatora, urządzenia służącego do oczyszczania wody z zawartości polakierniczych. Kilka lat temu udało nam się wdrożyć do produkcji krzeseł lakiery i kleje wodne, bardziej przyjazne dla środowiska. Pragniemy również zapewnić, że odpady na terenie zakładów są sortowane i wywożone do utylizacji. Ponadto zakład w Jaworzynie Śl. jako pierwszy w ramach grupy wyeliminował z obiegu wodę w plastikowych butelkach. Od ponad roku wszyscy pracownicy mogą pić odpowiednio uzdatnioną wodę pochodzącą z sieci wodociągowej. Także od ponad roku spółka posiada własne panele fotowoltaiczne, źródło zielonej energii wspierające zachodzące w niej procesy. Przedstawione tutaj kilku przykładów naszej dbałości o środowisko nie wyczerpują z pewności tego tematu.
Równocześnie pragniemy zapewnić, że w oczach zarządu spółki nie było i nie ma przyzwolenia na opisane w piśmie procedery. Zarząd i kierownictwo spółki nadal będą dążyć do usprawniania i uszczelniania procesów wewnątrz firmy na rzecz trwałej ochrony środowiska i prawidłowej gospodarki odpadami.
Z wyrazami szacunku”
Pod pismem podpisali się prezesi spółki, Jerzy Wagner i Jarosław Gościmski.
Nie ma tu ani jednej odpowiedzi na pytania, dotyczące konkretnych zdarzeń, zarejestrowanych na terenie firmy. Warto też przypomnieć, że Mateusz Romaniecki, o czym pisaliśmy 4 maja, w listopadzie, a później także w styczniu i lutym poinformował o nieprawidłowościach prezeskę firmy Mobitec w Belgii, do której należy polska spółka ZEBRA. Nie otrzymał żadnej odpowiedzi, nie było także żadnej reakcji ze strony polskiego kierownictwa zakładu.
Do WIOŚ skierowaliśmy pytania dotyczące wyników kontroli.
Do tematu wrócimy.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]