Strona główna 0_Slider Pierwsza operacja za milion udana. 2-letni Antoś potrzebuje jeszcze miliona na drugą

Pierwsza operacja za milion udana. 2-letni Antoś potrzebuje jeszcze miliona na drugą

0

Od urodzenia dla tego chłopczyka i jego najbliższych życie jest nieustanną walką. Antoś Sobecki ze Świebodzic przyszedł na świat ze skomplikowaną wadą serca. Szwajcarscy lekarze podjęli się skomplikowanych operacji. Pierwsza, która kosztowała milion, zakończyła się sukcesem. Do końca grudnia trzeba zebrać kolejny milion na drugi etap.

Antoś urodził się z ciężką, złożoną wadą serca – zespołem hipoplazji lewego serca (HLHS), polegającym na niewykształceniu prawidłowej lewej komory serca. – Jeździliśmy do różnych specjalistów w całym kraju, by szukać ratunku. Wszyscy potwierdzali brutalną diagnozę, a my z każdą kolejną wizytą baliśmy się coraz bardziej… To wtedy rozpoczął się nasz koszmar i niekończąca się walka o życie naszego synka – opisywali wcześniej rodzice Antosia. Bez szybkiej interwencji kardiochirurgicznej HLHS jest wadą śmiertelną, dlatego pierwszą operację chłopiec przeszedł już w siódmej dobie życia. Później były kolejne.

Zdrowie i życie Antosia może uratować operacja, której chce podjąć się klinika w Genewie. Jej koszt to jednak ponad dwa miliony złotych, a zabieg musi być podzielony na dwa etapy. W czerwcu rozpoczęła się zbiórka pieniędzy, którą przeprowadzono m.in. za pośrednictwem Fundacji Siepomaga. Na rzecz Antosia organizowano również liczne imprezy charytatywne w Świebodzicach oraz innych miastach. 30 października rodzice poinformowali o zebraniu pierwszego miliona złotych. Kilka dni temu Antoś trafił na salę operacyjną. – Operacja się udała. Lekarze zrobili wszystko, co było w planie. Najgorsza była pierwsza doba po zabiegu, bo spadały Antosiowi saturacje do 59%, a lekarze nie wiedzieli, co się dzieje, bo wszystko w badaniach było dobrze. Ale mały wojownik się podniósł i wszystko wróciło do normy – opisuje Łukasz Sobecki. Teraz małymi kroczkami do przodu. Będziemy w Szwajcarii prawdopodobnie do świąt, ale mam nadzieję, że spędzimy je w domu w gronie najbliższych.

To jednak nie koniec. Trwa zbiórka, a 21 grudnia w Starej Kopalni w Wałbrzychu dla chłopca wystąpi znany artysta kabaretowy Robert Korólczyk. – Całość zebranych pieniędzy będzie przeznaczona na kolejny etap operacji serduszka Antosia. Do końca roku musimy wpłacić kolejny milion i zarezerwować termin. Kolejki tu są strasznie duże. Dlatego trzeba jak najszybciej wpłacić i rezerwować, bo serduszko Antosia nie będzie mogło czekać zbyt długo. Dziękuję za wszystko – mówi ojciec chłopca.

/red./

Poprzedni artykułStrażnicy mają „zintensyfikować” kontrole palenisk. To reakcja na sygnały o nadmiernym zadymieniu i smrodzie palonych śmieci
Następny artykułWyróżnieni za twórczość artystyczną i upowszechnianie kultury. Stypendyści zaprezentują się podczas uroczystej gali