Wydawało się to niemożliwe, ale udało się! Dzięki ludziom dobrej woli zebrano ponad milion złotych w ramach zbiórek prowadzonych na rzecz Antosia Sobeckiego, który urodził się ze skomplikowaną wadą serca. Teraz dwulatek będzie mógł przejść operację w Genewie. – Dokonaliście rzeczy niemożliwej! Uzbieraliśmy środki na pierwszy etap. Serduszko Antosia zostanie częściowo zreperowane. Nie zwalniamy tempa, ponieważ mamy przed sobą kolejny etap, który również będzie opiewał na ponad milion złotych. Musimy go zebrać do końca roku – mówią rodzice chłopca.
Antoś urodził się z ciężką, złożoną wadą serca – zespołem hipoplazji lewego serca (HLHS), polegającym na niewykształceniu prawidłowej lewej komory serca. – Jeździliśmy do różnych specjalistów w całym kraju, by szukać ratunku. Wszyscy potwierdzali brutalną diagnozę, a my z każdą kolejną wizytą baliśmy się coraz bardziej… To wtedy rozpoczął się nasz koszmar i niekończąca się walka o życie naszego synka – opisywali wcześniej rodzice Antosia. Bez szybkiej interwencji kardiochirurgicznej HLHS jest wadą śmiertelną, dlatego pierwszą operację chłopiec przeszedł już w siódmej dobie życia. Później były kolejne.
Zdrowie i życie Antosia może uratować operacja, której chce podjąć się klinika w Genewie. Jej koszt to jednak ponad dwa miliony złotych, a zabieg musi być podzielony na dwa etapy. W czerwcu rozpoczęła się zbiórka pieniędzy, którą przeprowadzono m.in. za pośrednictwem Fundacji Siepomaga. Na rzecz Antosia organizowano również liczne imprezy charytatywne w Świebodzicach oraz innych miastach. We wrześniu w celu promocji zbiórki pięciu śmiałków na niewielkich skuterach wyruszyło ze Świebodzic w Alpy, natomiast w październiku społeczność Szkoły Podstawowej nr 3 im. Władysława Broniewskiego w Świebodzicach wyszli z inicjatywą wspólnego bicia rekordu Polski i utworzenia wielkiego serca przez osoby ubrane w czerwone czapki.
W niedzielę, 30 października rodzice chłopca poinformowali, że udało się zebrać środki – ponad 1 mln 119 tys. złotych w serwisie Siepomaga.pl – na pierwszy etap operacji serca. – Kochani, mamy to! Mamy uzbieraną całą kwotę na operację dla Antosia – na pierwszy etap operacji, który ma się odbyć w Genewie. Dokonaliście rzeczy niemożliwej. Bardzo wam dziękujemy, jesteśmy przeszczęśliwi! – przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych mama chłopca.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni, że jesteście z nami i z naszym synkiem Antosiem – tym małym wojownikiem. Pamiętajcie, nie zwalniamy tempa. Uzbieraliśmy środki na pierwszy etap. Serduszko Antosia zostanie częściowo zreperowane. Pamiętajcie, że mamy przed sobą kolejny etap, który również będzie opiewał na ponad milion złotych i musimy go zebrać do końca roku. Nie odpuszczamy, jesteśmy dalej razem. Wspierajcie nas, wspierajcie Antosia. Walczymy dalej o serduszko Antosia. Wierzymy w was – dziękował i apelował o dalszą pomoc Łukasz Sobecki.
/mn/