Tragiczny finał mogła mieć sprzeczka pod jednym ze sklepów w centrum Świdnicy. Ugodzony ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem, 38-latek dopiero w domu zorientował się, że jest ranny.
Do zdarzenia doszło wieczorem 6 września, dzisiaj prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo. – Mężczyzna robił zakupy w jednym ze sklepów. Po wyjściu zaczął rozmawiać z nieznaną mu osobą. Rozmowa przerodziła się w sprzeczkę i szarpaninę, podczas której pokrzywdzony poczuł uderzenie w brzuch – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin.
O tym, że nie było to zwykłe uderzenie, 38-latek zorientował się dopiero w domu dzięki spostrzegawczości matki. Wezwane na miejsce pogotowie przewiozło go do szpitala. – Mężczyzna doznał średnich obrażeń ciała i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi prokurator. Sprawca jest poszukiwany.
Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
/asz/