Strona główna Polityka Emocje wokół podręcznika do przedmiotu „historia i teraźniejszość”. Świdniccy radni mówią o skandalicznej...

Emocje wokół podręcznika do przedmiotu „historia i teraźniejszość”. Świdniccy radni mówią o skandalicznej i niedopuszczalnej treści w sprawie in vitro

0

Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot, który od września zawita do szkół ponadpodstawowych. Wydany niedawno podręcznik do przedmiotu stał się przedmiotem dyskusji ze względu na zawarte w nim treści. Autorowi publikacji zarzucono ideologizację znajdujących się w książce treści, a także silne nacechowanie prawicowymi poglądami. Głos w sprawie budzących kontrowersje zapisów postanowiła zabrać również grupa świdnickich radnych.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas konferencji prezentującej podręcznik do przedmiotu Historia i Teraźniejszość (fot. Mikołaj Bujak/IPN)

Nowy przedmiot historia i teraźniejszość zastąpi przedmiot wiedza o społeczeństwie realizowany w liceum, technikum oraz szkołach branżowych w zakresie podstawowym. – Treści przedmiotu historia i teraźniejszość będą obejmowały zagadnienia z obecnej podstawy programowej przedmiotu wiedza o społeczeństwie w zakresie podstawowym oraz zagadnienia z historii najnowszej – dzieje powojenne od 1945 do 2015 roku, Polska i świat. Można powiedzieć, że to uzupełniona i poszerzona kontynuacja kursu historii najnowszej i wiedzy o społeczeństwie realizowanego w klasie VIII szkoły podstawowej – tłumaczą przedstawiciele resortu edukacji. Historia i teraźniejszość będzie wprowadzana sukcesywnie. W roku szkolnym 2022/2023 przedmiot nauczany będzie w klasach pierwszych liceów ogólnokształcących, technikach oraz branżowych szkołach I stopnia. W kolejnych latach zmiana obejmie kolejne klasy.

Dotychczas do użytku szkolnego Ministerstwo Edukacji i Nauki dopuściło jedynie podręcznik Wydawnictwa Biały Kruk „Historia i Teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 1. 1945-1979”, którego autorem jest prof. Wojciech Roszkowski. Ze strony środowiska naukowego pojawiły się zastrzeżenia dotyczące zawartości książki. Niektóre treści zawarte w podręczniku wzbudziły szczególne kontrowersje. Dotyczy to między innymi fragmentu dotyczącego płodności i planowania rodziny:

„Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju „produkcję”?”

Krytycznie treści zawarte w podręczniku autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego ocenili niektórzy historycy, nauczyciele i uczniowie, a także politycy opozycji. Ostatnio skrytykował go m.in. lider Platformy Obywatelskiej. – Czarnek wymyślił taki podręcznik, który ma uczyć nasze dzieci historii i teraźniejszości. Tam jest wiele różnych bardzo dziwnych, czasami strasznych tez. Ja dzisiaj odkryłem taki maluteńki rozdział o dzieciach in vitro. W tym podręczniku Czarnek i jego współpracownicy zamieścili takie słowa, że dzieci z in vitro, to jest hodowla ludzi, kto będzie kochał takie dzieci – mówił Donald Tusk. Na jego słowa zareagowali urzędnicy resort edukacji, wskazując, że „Minister Edukacji i Nauki nie wymyśla i nie pisze podręczników. Zajmują się tym wydawnictwa. W żadnym z podręczników do HiT nie ma takich stwierdzeń nt. dzieci poczętych z in vitro”. MEiN zapewniło zarazem, że podręcznik prof. Roszkowskiego nie będzie jedyną dostępną opcją dla nauczycieli.

W piątek głos w sprawie treści zawartych w podręczniku do nowego przedmiotu zabrała również grupa świdnickich radnych.

Oświadczenie Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Świdnicy w sprawie skandalicznej treści dotyczącej metody in vitro w podręczniku Historia i Teraźniejszość.

25 września 2020 roku Radni Rady Miejskiej w Świdnicy przyjęli program polityki zdrowotnej pod nazwą: „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro dla mieszkańców Gminy Miasto Świdnica na lata 2020-2023”. Przyjęcie tego programu było poprzedzone petycją wystosowaną do rady i zebranymi podpisami mieszkańców Świdnicy.

Radni naszego klubu w pełni poparli tą uchwałę, która niesie pomoc dla par borykających się z problemem bezpłodności. Program rządowy, który zlikwidowało Prawo i Sprawiedliwość, a który pozwolił na narodziny ponad 20 tysiącom dzieci, był dla wielu tysięcy par nadzieją na posiadanie wyczekiwanego i kochanego potomstwa. Ciężar ten wzięły na siebie samorządy, w tym nasz świdnicki. W wyniku jego działania na świat przyszły dzieci, z których narodzin cieszą się rodzice, ich rodziny, ale też my mieszkańcy Świdnicy. Metoda in vitro jest metodą leczenia niepłodności, a nie kaprysem. Jest to przeważnie jedyna i ostateczna szansa dla rodzin na posiadanie potomstwa. Dzieci urodzone dzięki tej metodzie są upragnione i długo wyczekiwane, obdarzane wielką troska i miłością w rodzinie.

Z przerażeniem i trwogą przyjmujemy treści zawarte w jednym z podręczników z nowego przedmiotu „Historia i Teraźniejszość” gdzie czytamy: „Wraz z postępem medycznym i ofensywą ideologii gender wiek XXI przyniósł dalszy rozkład instytucji rodziny. Lansowany obecnie inkluzywny model rodziny zakłada tworzenie dowolnych grup ludzi czasem o tej samej płci, którzy będą przywodzić dzieci na świat w oderwaniu od naturalnego związku mężczyzny i kobiety, najchętniej w laboratorium. Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju “produkcję”? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej”.

Nie zgadzamy się na stygmatyzowanie i traktowanie jako gorszych dzieci poczętych metodą in vitro. Dopuszczenie takich treści w podręczniku szkolnym uznajemy za skandaliczne i niedopuszczalne. Wszystkie dzieci powinny być wyczekiwane, kochane przez rodziców i ich rodziny. Dzieci są dla nas wszystkich skarbem, o który jako społeczeństwo powinniśmy się troszczyć, zapewniać im opiekę, ochronę przed nienawiścią i czyhającymi zagrożeniami. Dzieci stanowią naszą przyszłość i dumę. Prosimy i apelujemy do nauczycieli by w wyborze podręcznika kierowali się poszanowaniem, troską i dbałością o wrażliwość każdego człowieka bez względu na jego pochodzenie, wiarę, przynależność społeczną.

Radni Klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Świdnicy:
Magdalena Rumiancew-Wróblewska
Violetta Wiercińska
Krzysztof Grudziński
Jan Dzięcielski

a także radny niezrzeszony Marcin Paluszek

/mn/

Poprzedni artykułW sobotę wielka inauguracja sezonu w Świdnicy!
Następny artykułCo? Gdzie? Kiedy? Weekendowy kalendarz wydarzeń