21 marca z Benejuzar wyruszył największy od początku wojny na Ukrainie hiszpański konwój z pomocą humanitarną. Mieszkańcy i firmy zebrali tyle darów, że zapełnione zostało 11 tirów przewoźnika Castillo Trans. Prowadzony przez 22 pilotów i pod ochroną obywatelskiej straży olbrzymi transport dzisiaj dotarł do Polski. Część ładunku została w Świdnicy.
Konwój pokonał ponad 2,5 tysiąca kilometrów, a przejazd codziennie relacjonują hiszpańskie media, które także towarzyszą kilkudziesięcioosobowej ekipie. Tiry w Świdnicy zatrzymały sie niedaleko fabryki Colgate, a do miasta były konwojowane przez policję.
– Trasa była bardzo trudna i wyczerpująca – mówią Hiszpanie. Polscy i hiszpańscy kierowcy, policjanci i wolontariusze biorą udział w akcji w swoim czasie wolnym. – Wieziemy dary zebrane przez mieszkańców. Jest żywność, leki, odzież, buty, środki czystości – wyliczają. Każdy tir został załadowany po dach. 8 z nic ze Świdnicy wyrusza do Przemyśla.
– Zadzwoniła do mnie Paulina (Howanietz, przyp., red.), która jest moją koleżanką ze szkoły. Paulina pracuje w firmie Castillo Trans i opowiedziała mi o konwoju. Obie stwierdziłyśmy, że szkoda, że część tych darów nie trafi na Dolny Śląsk. Wtedy ona postanowiła porozmawiać ze swoją szefową, panią Glorią. Porozmawiała i oto są – mówi Anna Pancerz.
W logistyce pomogła zatrudniająca od wielu lat Ukraińców świdnicka firma Smart Work, która od początku wojny na Ukrainie prowadzi zbiórki, realizuje transporty na Ukrainę i wspiera kilkaset osób, które przyjechały do swoich bliskich w Świdnicy, gminie Świdnica i gminie Walim. Dary zostały rozładowane przez pracowników, w znacznej mierze obywateli Ukrainy, i ich przyjaciół oraz przez świdnickich harcerzy. – Dary postaramy się rozdysponować tak, żeby trafiły do najbardziej potrzebujących uchodźców – mówi Joanna Walichnowska-Gabryś z firmy Smart-Work.
Część darów przekazanych przez Hiszpanów jeszcze dzisiaj zostanie zawieziona do internatu Zespołu Szkół Mechanicznych w Świdnicy, gdzie schronienie dla uchodźców stworzył powiat świdnicki. Przebywa tu ponad 100 osób, a prawie połowa to dzieci.
/red./
Zdjęcia udostępnione przez Castillo Trans i Dariusz Nowaczyński