Strona główna 0_Slider Była silna, ale wrażliwa i hojna. 630 lat od śmierci Agnieszki, ostatniej...

Była silna, ale wrażliwa i hojna. 630 lat od śmierci Agnieszki, ostatniej świdnickiej księżnej

0

Była delikatnej budowy, z długimi kręconymi włosami. Prawdopodobnie. Poza pieczęciami nie zachował się żadnej wizerunek księżnej Agnieszki habsburskiej, jest natomiast wiele dowodów jej mądrości, siły i wrażliwości, a także miłości, jaką darzył ją książę Bolko II Mały, władca księstwa świdnicko-jaworskiego. 2 lutego go mięła 630 rocznica śmierci niezwykłej kobiety, którą przypomina Świdnicki Portal Historyczny.

Nie wiadomo, kiedy Agnieszka przyszła na świat. Była córką księcia Austrii i Styrii – Leopolda I Sławnego, który żył w latach  1290-1326 i Katarzyny, córki księcia sabaudzkiego. Osierocona przez ojca najpewniej wychowywała się w Wiedniu, a o jej istnieniu informacje pojawiają się wraz z zaaranżowanym ze względów politycznych małżeństwem z Bolkiem II Małym, księciem świdnickim, które zostało zawarte w 1338 roku, najprawdopodobniej w Strzegomiu.  Agnieszka mogła mieć 12-14 lat. U boku męża przeżyła 30 lat i wiele wskazuje na to, że była przez niego darzona uczuciem. W czasach, gdy małżeństwa rozwiązywano z powodu braku potomstwa, w przypadku Agnieszki tak się nie stało. Mimo że nie urodziła następcy, była przez Bolka zabezpieczona i w jej rękach książę zostawił władzę po swojej śmierci. Nie jest jednak pewne, czy Agnieszka nie miała dzieci. Być może urodziła córkę, a była nią Elżbieta, która pojawia się w dokumentach. Na pewno jednak nie miała syna. „Rozpowszechniona przez kronikarzy w okresie XVI-XVIII wieku informacja o rzekomym synu – Bolku III, jego tragicznej śmierci na zamku w Bolkowie, gdzie miał zostać zabity przez książęcego błazna, jest zwykłym nieporozumieniem, wynikającym z błędnej interpretacji średniowiecznych źródeł. Nawet jeżeli doszło do tragicznych wydarzeń na zamku w Bolkowie, dotyczyły one pierworodnego syna Bolka I Surowego, także Bolka, który zmarł w młodym wieku i pochowany został w Krzeszowie i na co wskazują najstarsze, zachowane zapiski krzeszowskie. XVI-XVIII-wieczni kronikarze po prostu pomylili osoby o takich samych imionach, a fakt bezpotomnej śmierci Bolka II, który raczej należy rozumieć jako brak męskiego potomka książęcej pary, połączyli z motywem, iż był to znak późniejszych nieszczęść, jakie spotkało księstwo – końca dynastii i utraty samodzielności.” – pisze Andrzej Dobkiewicz w Świdnickim Portalu Historycznym.

Za życia księcia Agnieszka nie wtrącała się do polityki, zajmowała ją gospodarka i rozwój ekonomiczny księstwa. W 1368 roku przejęła stery o władała księstwem przez 24 lata. „Agnieszka aktywnie dbała o rozwój miast, udzielając im wielu przywilejów. Tylko w odniesieniu do Świdnicy warto wymienić postanowienia Agnieszki o utworzeniu kramów rybnych, śledziowych i żelaznych (1369 rok), pozwoleniu na wolny targ mięsem w soboty (1374 rok) czy ustanowieniu wolnego targu na chleb (1378 rok).” – pisze Dobkiewicz. „Być może ze względu na problemy finansowe, opieką otaczała Żydów w swoim księstwie, u których często była zapożyczona. Ponieważ w księstwie świdnicko-jaworskim cieszyli się większymi swobodami niż na przykład we Wrocławiu, wielu bogatych Żydów chętnie zostawało poddanymi księżnej Agnieszki. Ta zresztą pozwoliła już w 1370 roku na ponowne otwarcie starej synagogi w Świdnicy, a następnie zezwoliła na budowę nowej, która powstała w latach 1379-80. Nieco wcześniej (w 1377 roku) siłą stłumiła w kilku miastach księstwa ekscesy antyżydowskie.”

Księżna hojnie wspierała klasztory, nie pozostawała obojętna na los najuboższych, przeznaczając darowizny np. na szpital pw. św. Michała. Jednocześnie potrafiła pokazać swoją siłę, choćby w sporze z radą miejską.

„Ostatnie kilka lat życia były dla Agnieszki trudnym okresem. Niepokoje społeczne, pożar miasta, a przede wszystkim podeszły wiek sprawiły, że zdrowie księżnej musiało mocno podupaść. Jakby przeczuwając nadchodzący kres życia, w 1391 roku księżna potwierdziła Świdnicy wszystkie jej przywileje. Opatrzona świętymi sakramentami księżna Agnieszka habsburska zmarła 2 lutego 1392 roku.” – pisze Andrzej Dobkiewicz i dodaje, ze nie spoczęła obok swego męża. Gdzie jest grób ostatniej księżnej świdnickiej? M.in. o tym w artykule „630. rocznica śmierci księżnej Agnieszki”.

/opr. red./
Ilustracja pochodzi ze Świdnickiego Portalu Historycznego

Poprzedni artykułMasz niepotrzebne rzeczy? Do jutra możesz skorzystać z „wymiankowa”
Następny artykułCo to jest metabolizm? Jakie są sposoby na jego przyspieszenie?