Kolejnych dwóch mieszkańców powiatu świdnickiego pożegnało się ze sporymi sumami pieniędzy. Inwencja oszustów nie zna granic, a ustrzec się można tylko w jeden sposób – nie otwierać linków, nie podawać danych do kont i kart płatniczych.
W ostatnim czasie internetowi oszuści coraz chętniej podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y z informacją, że do zamówionej już przesyłki jest niedopłata. W wiadomości podany jest link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku bądź operatora płatności, gdzie nieświadoma osoba wprowadza wrażliwe dane dotyczące konta takie jak login czy hasło i umożliwia tym samym przechwycenie tych danych przez oszustów.
W innym wariancie wspomnianej metody oszuści w wiadomości przesyłają link do aplikacji, które infekują telefon. W ten sposób niepowołane osoby mogą wyciągać hasła do aplikacji bankowych, czy też przekierowywać SMS-y, dzięki czemu przejmują kontrolę nad konkretnym kontem bankowym.
Przykład sms-a od oszustów. Screen KPP w Świdnicy
Jak się okazuje, ktoś, kto oczekuje akurat na przesyłkę, jest łatwym celem dla przestępców. – Ofiarą takiego oszustwa padł mieszkaniec powiatu świdnickiego, który otrzymał wiadomość SMS z prośbą o dopłatę do przesyłki w wysokości 4,92 zł. Mężczyzna oczekiwał na przesyłkę, a chcąc ją otrzymać, postanowił dopłacić brakującą kwotę. Wiadomość SMS wydawała się na tyle wiarygodna, że 40-latek kliknął w dołączony do niej link, po czym przelał „brakującą kwotę”. Jak się później okazało, z jego konta zamiast 4,92 zł zniknęło aż 1000 złotych! – mówi Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy.
Nadal pieniądze tracą także osoby, które chcą sprzedać niepotrzebne im rzeczy. – Kilka dni temu ofiarą takiego oszustwa padł 35 latek z powiatu świdnickiego, który chciał sprzedać dziecięce buty. Na jednym z komunikatorów odezwała się osoba chętna i zaproponowała płatność przez stronę internetową. Link do niej przesłała w komunikatorze. Wydawał się na tyle wiarygodny, że sprzedający zdecydował się go otworzyć. To, niestety, spowodowało, że przestępcy uzyskali dostęp do jego konta bankowego oraz zgromadzonych tam pieniędzy. Gdy już po całej transakcji 35-latek zalogował się na swoje konto, okazało się że ktoś wypłacił kwotę 700 złotych – opisuje rzeczniczka świdnickiej policji.
Apelujemy o zachowanie ostrożność przy internetowych transakcjach kupna i sprzedaży. Przede wszystkim nie logujmy się do bankowości internetowej przez przysyłane nam linki tylko wybierajmy autoryzowane strony. Pamiętajmy, że nigdy nie należy podawać danych karty płatniczej, aby otrzymać pieniądze za sprzedany przedmiot. Korzystając z portali ogłoszeniowych czytajmy zamieszczane tam ostrzeżenia i informacje odnośnie bezpieczeństwa transakcji – przypomina policja.
/opr. red./