Mimo starań strażaków i społeczników z Fundacji Mam Pomysł nie udało się uratować suczki, która wpadła do rzeki Piławy w okolicach Grodziszcza.
Do zdarzenia doszło w połowie ubiegłego tygodnia. Suczkę, która w rzece spędziła najprawdopodobniej całą noc, wyłowili strażacy i oddali pod opiekę schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy. – Natychmiast otrzymała pomoc medyczną, ale niestety, nie udało się jej uratować. Walczyliśmy o nią i liczyliśmy na to, że ta dzielna sunia wygra walkę. Jest nam ogromnie przykro, ponieważ to potężne psisko wykazało się niezwykłą cierpliwością przy całej akcji ratunkowej. Skala obrażeń i zdarzenia dla wiekowej suni okazała się zbyt duża – opisuje Fundacja Mam Pomysł.
– Bardzo szybko zgłosili się właściciele. Z ich informacji wynika, że suczka dzień wcześniej uciekła z posesji, a poszukiwania we wsi nie przyniosły efektu. To piękne zwierzę było bardzo schorowane, cierpiało na nowotwór. Podejrzewamy, że suczka mogła zostać dodatkowo potrącona przez samochód. Być może czołgając się wpadła do rzeki. Jest nam ogromnie przykro, że nie udało się jej uratować – mówi Adriana Kaszuba, prezes FMP.