Podczas odbywających się we Włocławku 96. Mistrzostw Polski w lekkoatletyce, złoty medal w skoku w dal wywalczył pochodzący z Jaworzyny Śląskiej Mateusz Jopek. Skoczek uzyskał rewelacyjny wynik 7,82 m. Jest to jego pierwszy tytuł mistrza Polski w kategorii seniorów.
Mateusz Jopek to srebrny medalista mistrzostw Polski z zeszłego roku. W tym sezonie zbliżył się on do magicznej granicy ośmiu metrów. Podczas zawodów w czeskim Ołomuńcu uzyskał on wynik 7,95 m, który jest jego aktualnym rekordem życiowym. W lipcu był bliski wyrównania tego rezultatu skacząc w Pardubicach 7,92 m. Z kolei z początkiem sierpnia w Zgorzelcu osiągnął wynik 7,91 m. Wszystko wskazywało na to, że w tym roku Jopek będzie jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski. Później przydarzyła się drobna kontuzja, która jednak nie przeszkodziła w przygotowaniach do najważniejszej imprezy lekkoatletycznej w kraju.
Dzisiejszy konkurs we Włocławku rozgrywany był w niekorzystnych warunkach atmosferycznych – padał deszcz. Obawę przed kontuzją na mokrym podłożu było widać u wielu zawodników. Jopek zaczął spokojnie. W pierwszej serii skoczył 7,16 m, ale już w drugiej osiągnął 7,61 m, co dało mu prowadzenie w zawodach. W pierwszej rundzie różnice między czołówką były minimalne. Drugi Andrzej Kuch skoczył 7,60 m, a z kolei uważany przez wielu za aktualnie najlepszego polskiego skoczka Tomasz Jaszczuk osiągnął 7,51 m.
Bezkonkurencyjna wygrana
Do drugiej rundy zakwalifikowało się ośmiu zawodników. W czwartej serii Jopek skoczył aż 7,82 m, tym samym mocno dystansując rywali i jak się później okazało zdobywając tym samym złoty medal 96. Mistrzostw Polski w lekkoatletyce. W piątym skoku najlepsza trójka postawiła wszystko na jedną kartę i próbując walczyć o każdy centymetr zarówno Jopek, Kuch, jak i Jaszczuk spalili swoje skoki. W ostatniej próbie Mateusz Jopek wobec wyników kolegów zrezygnował ze skoku i z wynikiem 7,82 m został mistrzem Polski, drugi był Kuch (7,75 m), a podium uzupełnił Piotr Tarkowski (7,68 m), spychając tym samym Tomasza Jaszczuka na czwartą pozycję (7,54 m).
/Tekst: Artur Ciachowski/