Dwa dni potrwa planowa przerwa w pracy ciepłowni na Zawiszowie. 8 i 9 lipca nie popłynie ciepła woda z kranów u tych świdniczan, w których domach uzyskiwana jest ona z ciepła dostarczanego przez MZEC – informuje rzecznik spółki.
– Jak co roku nieuniknione jest wyłączenie kotłów, tak by można było wykonać niezbędne prace przed kolejnym sezonem grzewczym. W tym roku przerwa będzie wykorzystana do wymiany systemu automatycznego sterowania pracą ciepłowni. Bardzo istotnym elementem tego systemu jest pomiar przepływów czynnika grzewczego i w tym celu na głównej rurze przy każdym kotle zostaną zamontowane specjalne kryzy pomiarowe, z których dane będą analizowane przez system komputerowy. Wszyscy administratorzy i władze spółdzielni zostały z odpowiednim wyprzedzeniem poinformowane o planowanej przerwie, a pracownicy MZEC dołożą wszelkich starań, aby prace zostały wykonane w założonych ramach czasowych – zapewnia Witold Tomkiewicz, rzecznik miejskich spółek.