Do trzech lat więzienia grozi 32-latkowi zatrzymanemu przez policjantów na terenie Świdnicy. Mężczyzna nie tylko kierował autem mimo braku uprawnień i znajdując się pod wpływem środków odurzających, ale również w chwil zatrzymania posiadał przy sobie marihuanę.
– 24 lipca, około godziny 17.00 policjanci patrolujący rejon miasta Świdnica zauważyli samochód osobowy marki Ford. Pojazdem tym poruszał się mężczyzna, którego sposób jazdy mógł wskazywać, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Policjanci zdecydowali o kontroli kierującego, 32-letniego mieszkańca powiatu świdnickiego, który na widok policjantów zaczął zachowywać się bardzo nerwowo – relacjonuje Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji.
Mężczyznę poddano wstępnemu badaniu pod kątem zawartości narkotyków w organizmie. – Uzyskano wynik pozytywny uzasadniający podejrzenie kierowania po zażyciu środków odurzających. Od mężczyzny pobrano krew do badań – tłumaczy Ząbek. Na tym nie zakończyły się problemy 32-latka. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Dodatkowo, po krótkiej rozmowie mundurowi zaczęli podejrzewać, że kierujący może posiadać przy sobie narkotyki.
– W czasie kontroli ujawniono woreczek z zawartością suszu roślinnego, który poddano badaniom na testerze narkotykowym. Badanie potwierdziło, że zabezpieczona substancja to marihuana. 32-latek posiadał przy sobie kilka porcji tego narkotyku – dodaje rzecznik KPP Świdnica. Mężczyzna za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.
/KPP Świdnica, opr. mn/
