Wielkim sukcesem zakończyła się akcja wspierania personelu medycznego z placówek działających w regionie. Zebrane podczas charytatywnej inicjatywy środki trafiły do Regionalnego Szpitala Specjalistycznego „Latawiec” w Świdnicy oraz na oddział zakaźny Specjalistycznego Szpitala im. dra A. Sokołowskiego w Wałbrzychu.
Celem charytatywnej akcji zorganizowanej przez Fundację Wspierania Sportu „Łączy nas Football” wraz z Robertem Korólczykiem z Kabaretu Młodych Panów, była zbiórka funduszy na zakup środków ochrony osobistej dla medyków, którzy stoją na pierwszej linii frontu walki z pandemią. W piątek podsumowano wynik akcji. – Efekt naszej charytatywnej inicjatywy, której elementem jest również zbiórka publiczna to kwota 16.190,00 zł. Z czego 13.240,00 zł wspomoże świdnicki szpital „Latawiec”, natomiast 2950 zł zasiliło konto wałbrzyskiego szpitala specjalistycznego im. dra A. Sokołowskiego. Całość kwoty została przeznaczona na zakup środków higieny osobistej i środków dezynfekujących dla personelu szpitali – poinformowali organizatorzy.
W ramach akcji, na licytację wystawiono m.in. koszulkę reprezentacyjną Roberta Lewandowskiego z autografem, koszulkę klubową Kuby Błaszczykowskiego, koszulkę reprezentacyjną Michał Żewłakowa z Mistrzostw Świata w 2006 roku w Niemczech, z podpisami całej ówczesnej reprezentacji Polski, piłkę do koszykówki z autografem Marcina Gortata, koszulkę Bayernu Monachium Roberta Lewandowskiego z jego autografem, czy też obrazy autorstwa świdnickiego artysty Roberta Kukli.
– Słowa uznania dla tych wszystkich, którzy w tym trudnym czasie wykazują się szlachetnym zachowaniem i ogromną empatią, którzy od samego początku tego złego czasu z własnej inicjatywy nie oglądając się na nic, podjęli konkretne działania celem niesienia pomocy tym wszystkim, których to zło dotknęło najbardziej. Chapeau bas! Ale też tradycyjnie słowa wielkiej pogardy w kierunku tych, którzy w tym trudnym czasie nie potrafili i nie potrafią się nadal zachować godnie i przyzwoicie. Szczególne słowa pogardy kierujemy do wszystkich anonimowych, tchórzliwych trolli internetowych, autorów obrzydliwego hejtu, którego ofiarami jest personel medyczny oraz ci, co miało miejsce niedawno, a mianowicie górnicy i wszyscy mieszkańcy Górnego Śląska. To się po prostu w głowie nie mieści. Przykro, że takie zachowania mają miejsce. Przykro, że są tacy, którzy takie zjawiska inicjują, a Państwo ich za to nie kara – dodali.
/opr. mn/