W bardzo ograniczonym zakresie od 18 maja pod dwumiesięcznej przerwie działa Ośrodek Edukacyjno-Rehabilitacyjno-Wychowawczy w Świdnicy. To miejsce, gdzie pomoc otrzymują najciężej chore dzieci.
Ta długa przerwa bardzo odbiła się na naszych podopiecznych – mówi Dorota Imioła ze świdnickiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. Z zachowaniem najsurowszych wymagań od 18 kwietnia rozpoczęto rehabilitację. W ciągu dnia obejmuje ona dwoje dzieci. Rehabilitanci ubrani są w odzież ochronną – fartuchy, obuwie, rękawiczki i przyłbice, które wymieniane są po spotkaniu z każdym dzieckiem.
Po rehabilitacji sala i sprzęty są dezynfekowane. – Zajmuje to dużo czasu i wymaga wysiłku, ale robimy wszystko, żeby było bezpiecznie. Bez rehabilitacji dochodziłoby do dalszego regresu – mówi Dorota Imioła. OREW nie wznowił zajęć wychowawczych i edukacyjnych. Rozważane jest otwarcie od poniedziałku przedszkola prowadzonego przez PSONI.
Stowarzyszenie czeka także na decyzje wojewody ws. otwarcia warsztatów Terapii Zajęciowej oraz Domu Samopomocy dla osób dorosłych z niepełnosprawnością intelektualną.
/asz/
Zdjęcia PSONI