Jak już informowaliśmy, 12 kwietnia strażacy i leśnicy gasili pożar ok. 40 arów ściółki leśnej nieopodal Lutomi. W akcji uczestniczył samolot, pozostający w dyspozycji Lasów Państwowych. W akcji zostało wykorzystane Gminne Lotnisko w Świebodzicach.
www.facebook.com/swiebodzice.oficjalny.profil
Do Świebodzic przyleciał samolot typu M18 DROMADER z lotniska Wrocław-Szymanów i na naszym Lotnisku tankował wodę, która była zrzucana w postaci bomby wodnej na jądro pożaru, który wybuchł w lesie koło Lutomii. Za sterami samolotu znajdował się jeden z najbardziej doświadczonych w gaszeniu pożarów pilot Mirosław Adamczak. Samolot tankował wodę na naszym lotnisku w celu skrócenia czasu cyklu gaśniczego. Dzięki zastosowaniu lotniczych środków zwalczania pożarów, ogień został szybko opanowany – czytamy na fb „Miasto Świebodzice”. Informację miejskiemu profilowi przekazał prezesowi TLS Grzegorz Glegoła, zdjęcia udostępnił Piotr Strzelecki z TLS.
/opr. red./