Strona główna 0_Slider Porzucone, zagłodzone i martwe czworonogi. DIOZ zawiadamia policję i oskarża operatora świdnickiego...

Porzucone, zagłodzone i martwe czworonogi. DIOZ zawiadamia policję i oskarża operatora świdnickiego schroniska

6

Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt podjął w sobotę interwencję na terenie byłej ciepłowni w Głuszycy. – To co zobaczyliśmy jest przerażające. Na miejscu są skrajnie wychudzone zwierzęta, mamy psy, które padły z zagłodzenia. Ustaliliśmy na ten moment cztery zwłoki psów, cztery psy są jeszcze żywe – mówi Konrad Kuźmiński z DIOZ, który winą za zastaną sytuację obarcza Fundację „Mam Pomysł” z Bielawy, będącą zarazem operatorem świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Na miejsce wezwano policję.

kadr z relacji Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt

Znajdujemy się w siedzibie dawnej fundacji Mania Pomagania, obecnie jest to Fundacja „Mam Pomysł” z Bielawy. Zwierzęta utrzymywane przez te organizacje znajdują się na terenie byłej ciepłowni i to co zobaczyliśmy jest przerażające. Na miejscu są skrajnie wychudzone zwierzęta. Mamy psy, które padły z zagłodzenia. Ustaliliśmy na ten moment cztery zwłoki psów, cztery psy są jeszcze żywe – relacjonuje Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, który podjął interwencję po zawiadomieniu przekazanym przez byłych wolontariuszy fundacji.

Wezwany został lekarz weterynarii, który zabrał dwa z odnalezionych czworonogów, które znajdowały się na granicy śmierci. Dwa pozostałe psy są w nieco lepszej kondycji. Jak zaznacza Kuźmiński, na miejscu odkryte zostały także pomieszczenia pełne przedmiotów przekazanych przez darczyńców. Na miejsce przyjechała wiceprezes zarządu Fundacji „Mam Pomysł” Adrianna Kaszuba oraz policja. Trwa wyjaśnianie zastanej sytuacji.

Kuźmiński zadeklarował, że w najbliższym czasie złoży zawiadomienie do Urzędu Miejskiego w Świdnicy z żądaniem rozwiązania umowy z fundacją, będącą obecnie operatorem świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.

Oświadczenie zarządu Fundacji „Mam Pomysł”:

„Nasza Fundacja odcina się od jakichkolwiek działań Pani Malwiny Witek z Manii Pomagania w Głuszycy. Nie mamy związku z sytuacją zastaną na miejscu, nie wiedzieliśmy o tym, zostaliśmy oszukani. Aktualnie jesteśmy na miejscu i wyjaśniamy sprawę z organizacją DIOZ.

Dołożymy wszelkich starań, aby Pani Malwina Witek poniosła konsekwencję swoich działań, nasz prawnik również został poinformowany.

Mimo wszystko poczuwamy się do odpowiedzialności oraz pokrycia wszelkich kosztów związanych ze sprawą, jednakże na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie udzielić więcej informacji.

W tym momencie pracujemy na miejscu i zabieramy zwierzęta oraz podejmujemy dalsze kroki w tej sprawie.”

Relacja Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt (materiał drastyczny):

/mn/

Poprzedni artykułPo potwierdzeniu zakażenia SARS-CoV-2 u jednego z podopiecznych Dom Seniora wprowadza dodatkowe środki bezpieczeństwa
Następny artykułNietrzeźwy kierowca doprowadził do zderzenia