Na niecałe trzy tygodnie przed planowanymi na 10 maja wyborami prezydenckimi, wciąż nie jest jasne czy i na jakich zasadach dojdzie do głosowania. W poniedziałek, zgodnie z obowiązującym kalendarzem wyborczym, minął termin powołania obwodowych komisji wyborczych przez komisarzy wyborczych. W Świdnicy, z uwagi na brak chętnych, nie udało się powołać aż siedmiu komisji. Problemy napotkano także w większości gmin powiatu świdnickiego.
Zgodnie z postanowieniem Komisarza Wyborczego w Wałbrzychu z 20 kwietnia 2020 roku, spośród planowanych 25 obwodowych komisji wyborczych działających na terenie Świdnicy, powołać udało się 18. – Z uwagi na brak minimalnej liczby kandydatów nie powołano komisji nr 4, 5, 8, 17, 18, 24, 25 – potwierdza Magdalena Dzwonkowska, rzecznik świdnickiego magistratu. Zgodnie z kodeksem wyborczym, minimalny skład jednej komisji wynosi pięć osób.
Chętnych do pracy przy wyborach zabrakło w przypadku komisji mieszczących się w: Szkole Podstawowej nr 105 przy ul. Saperów, Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Ofiar Oświęcimskich, Świdnickim Ośrodku Kultury – Galerii Fotografii w Rynku, Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych przy ul. Długiej, Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym „Latawiec”, a także w świdnickim Areszcie Śledczym.
Problemy z powołaniem okręgowych komisji wyborczych wystąpiły także w gminie Marcinowice (nie powołano 2 z 8 komisji), gminie Strzegom (brak 5 z 25 komisji), gminie Świdnica (brak 1 z 10 komisji), Świebodzicach (brak 14 z 16 komisji), gminie Żarów (brak 10 z 12 komisji). Zgodnie z postanowieniem komisarza, w gminie Jaworzyna Śląska powołano wszystkie obwodowe komisje wyborcze, natomiast w gminie Dobromierz – ani jednej.
Michał Nadolski
[email protected]