Strona główna 0_Slider Mnożą się pytania w sprawie głosowania korespondencyjnego. Co w razie braku lub uszkodzonej...

Mnożą się pytania w sprawie głosowania korespondencyjnego. Co w razie braku lub uszkodzonej skrzynki pocztowej?

24

W parlamencie trwają prace nad przyjęciem przepisów pozwalających na organizację majowych wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej. Jeżeli pomysł ten doczeka się realizacji, do wszystkich osób uprawnionych do głosowania dostarczone zostaną tzw. pakiety wyborcze. Z każdym dniem pojawiają się jednak kolejne pytania dotyczące organizacji głosowania.

Przegłosowana przez Sejm ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zakłada, że wybory w 2020 roku zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. To samo rozwiązanie miałoby zastosowanie w drugiej turze wyborów. W myśl ustawy, wszystkim uprawnionym do głosowania mają być dostarczone tzw. pakiety wyborcze, w których mają się znaleźć: karta do głosowania, koperta na kartę, instrukcja głosowania, oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu na karcie do głosowania oraz koperta zwrotna.

Za doręczenie pakietów będzie odpowiadał „operator pocztowy obowiązany do świadczenia usług powszechnych”, czyli Poczta Polska. Pakiety mają się znaleźć w skrzynkach pocztowych obywateli pod ich adresami wskazanymi w spisie wyborców. Poczta ma je dostarczyć „w terminie przypadającym od siedmiu dni do dnia przypadającego przed dniem wyborów”, a więc – zgodnie z obecnym kalendarzem wyborczym – między 3 a 9 maja.

Głosowanie w pierwszej i ewentualnej drugiej turze będzie odbywać się bez przerwy od godziny 6.00 do 20.00. W tych godzinach wyborcy – samodzielnie lub za pośrednictwem innej osoby – będą musieli umieścić kopertę zwrotną, zawierającą kartę do głosowania oraz podpisane oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu, w specjalnie przygotowanej do tego celu nadawczej skrzynce pocztowej na terenie gminy, w której widnieją w spisie wyborców.

Wraz ze zbliżaniem się terminu wyborów zaczynają się pojawiać kolejne pytania dotyczące przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego. Wątpliwości dotyczą m.in. kwestii organizacyjnych: pakiety wyborcze muszą zostać wydrukowane i rozdystrybuowane w wyjątkowo krótkim czasie, konieczne będzie rozstawienie blisko 35 tys. skrzynek nadawczych pełniących funkcję urn wyborczych i ich właściwe zabezpieczenie, a także tego, jak zapewnione zostanie poszanowanie zasad przeprowadzania wyborów oraz bezpieczeństwo wypełnionych pakietów.

Uszkodzona skrzynka oddawcza w jednym z budynków w Świdnicy (fot. Beata Norbert)

Jak zauważają świdniczanie, problemy mogą się pojawić jeszcze przed samym dniem głosowania. Pakiety wyborcze mają bowiem trafiać do skrzynek na listy, formalnie nazywanych skrzynkami oddawczymi, a zdarza się, że ów pocztowe skrzynki są uszkodzone, nie spełniają przepisów lub najzwyczajniej nie są zamontowane. To może stanowić istotną przeszkodę w dostarczeniu wyborczej korespondencji lub nawet umożliwić jej kradzież.

Ustawa prawo pocztowe nakłada co prawda obowiązek posiadania „skrzynki oddawczej” zgodnej z wymogami, a niespełnienie tej powinności może wiązać się z karą sięgającą nawet 10 tys. złotych, jednak w praktyce takie sankcje nie są stosowane. – Nasi pracownicy doręczający korespondencję zgłaszają przełożonym problem braku lub niewłaściwego stanu skrzynek oddawczych, co utrudnia im pracę przy doręczaniu korespondencji, jednak Poczta Polska poza apelami i zachęcaniem do zakładania tych skrzynek wśród społeczności lokalnych nie ma możliwości prawnych egzekwowania obowiązku posiadania właściwych skrzynek oddawczych klientów. Egzekwowanie tego obowiązku jest w gestii Urzędu Komunikacji Elektronicznej – tłumaczy Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.

Rozwiązaniem problemu brakujących lub uszkodzonych skrzynek mogłoby być wysyłanie wyborczych pakietów za pobraniem, jednak z uwagi na konieczność pokwitowania odbioru każdego z pakietów pocztowa operacja byłaby wyjątkowo czaso- i zasobochłonna.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułProcesy hitlerowskich katów w Świdnicy. Zapomniane historie na kartach książki Agnieszki Dobkiewicz
Następny artykułMaluchy dziękują medykom