Na trzy miesiące musieli rozstać się z prawami jazdy kierowcy, których we wtorek świdniccy policjanci przyłapali na znacznym przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym.
– Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h trudno racjonalnie wytłumaczyć, chociaż kierowcy próbują: opowiadają policjantom o nagłych zdarzeniach losowych, o członkach rodziny w szpitalach, tłumaczą, że śpieszą się po dzieci… Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego też zaostrzone zostały przepisy w tym zakresie i za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h policjanci mają obowiązek zatrzymać prawo jazdy kierującemu, a starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu uprawień na 3 miesiące – mówi Magdalena Ząbek, rzecznik świdnickiej policji.
Pomimo dość dużej dolegliwości, jaką jest niemożność prowadzenia pojazdów przez 3 miesiące, znajdują się niestety kierujący, którzy lekceważą przepisy. – 109, 104 i 102 km/h to prędkości, z jakimi po drogach miasta Żarów, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h pędzili kierowcy samochodów osobowych marki Chevrolet, BMW oraz Ford, zatrzymani przez policjantów ze świdnickiej „drogówki” – wylicza Ząbek. Wszyscy kierujący zostali ukarani mandatami, otrzymali po 10 punktów karnych, a ponadto będą musieli przesiąść się na najbliższe 3 miesiące na fotel pasażera.
/KPP Świdnica, opr. mn/