Bardzo mocno wzmocnione zawodniczkami z I ligi rezerwy SMS-u PZPS Szczyrk nie dały szans siatkarkom MKS-u Polonia Świdnica. Biało-zielone uległy we własnej hali 0:3 i wciąż czekają na swoje pierwsze punkty w sezonie 2019/2020 w rozgrywkach grupy trzeciej II ligi.
Spotkanie rozpoczęło się nieźle, bo od prowadzenia świdnickiego zespołu 3:1. Rywalki szybko doprowadziły jednak do remisu i w drugiej połowie pierwszego seta zaczęły błyskawicznie odjeżdżać gospodyniom. Ostatecznie skończyło się rezultatem 25:14. Druga partia była podobna. Podopieczne Magdaleny Sadowskiej zaczęły szczególnie tracić dystans w późniejszych fragmentach tej odsłony, przegrywając 13:25. Rozpędzona ekipa gości nie pozostawiła nam złudzeń również w trzecim secie. SMS PZPS II Szczyrk wygrał 25:12, a całe spotkanie 3:0. Drużyna gości niemalże w całości wystąpiła w sobotę w swoim pierwszoligowym zestawieniu. Różnica klas rozgrywkowych była widoczna i komplet punktów zasłużenie pojechał do Szczyrku. W następnej serii spotkań nasze siatkarki ponownie zagrają w hali sportowej na Zawiszowie im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno. W sobotę, 30 listopada (godz. 15.00) zagramy z Silesią Volley Mysłowice. Będzie to starcie dziewiątej z ósmą siłą ligowej tabeli.
MKS Polonia Świdnica – SMS PZPS II Szczyrk 0:3 (14:25, 13:25, 12:25)
Polonia: Woźniak, Miezgiel, Kołodziejczak, Witkowska, Bober, Kania, Rut, Mieczkowska, Sobkowicz, Gałązka.
SMS: Czyrniańska, Kulig, Borowczak, Łazowska, Piasecka, Damaske, Poreda, Pierzchała, Stefanik, Hyży, Szczotkiewicz, Szlagowska, Mazur, Justka.
/MDvR, FOTO: Artur Ciachowski/