Obecny poseł Maciej Badora (PiS) poza Sejmem, burmistrz Grzegorz Grzegorzewicz (PiS) bliski zdobycia mandatu, lider listy PSL-Koalicja Polska bez sejmowego fotela pomimo sporego poparcia, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska (KO) lepsza od rywala o 18,5 tysiąca głosów, Marek Dyduch (Lewica) wracający do Sejmu. Wraz z zakończeniem liczenia głosów w okręgu wałbrzyskim nadeszła pora na pierwsze podsumowania i komentarze. Sprawdzamy też, jak wypadli kandydaci ze Świdnicy i powiatu świdnickiego.
Zgodnie z podanymi przez Państwową Komisję Wyborczą pełnymi wynikami niedzielnych wyborów parlamentarnych, Prawo i Sprawiedliwość poparło 43,59% głosujących. Kolejne miejsca zajęły: Koalicja Obywatelska (27,40%), Lewica (12,56%), Koalicja Polska – PSL+Kukiz (8,55%), Konfederacja (6,81%). Pełne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu, łącznie z podziałem na mandaty, mogą zostać ogłoszone w poniedziałek, około godziny 20.00.
W okręgu wałbrzyskim Prawo i Sprawiedliwość poparło 40,54% wyborców, Koalicję Obywatelską – 32,09%, Lewicę – 12,35%, Koalicję Polską (PSL+Kukiz) – 7,25%, a Konfederację – 5,42%. Takie wyniki oznaczają, że w ośmiomandatowym okręgu wałbrzyskim do Sejmu najpewniej dostanie się czterech kandydatów z listy PiS (Michał Dworczyk, Ireneusz Zyska, Marcin Gwóźdź, Wojciech Murdzek), troje z listy Koalicji Obywatelskiej (Tomasz Siemoniak, Monika Wielichowska, Izabela Mrzygłocka) oraz jeden z listy Lewicy (Marek Dyduch). W przypadku wyborów do Senatu, w okręgu wałbrzysko-świdnickim najwyższe poparcie otrzymała obecna poseł, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska (KO), na którą zagłosowało 70 209 wyborców (49,85%).
Zgodnie z wynikami w okręgu wałbrzyskim, poselski mandat utraci Maciej Badora (PiS), były szef WSSE Invest-Park, który w Sejmie mijającej kadencji zasiadł po wyborze Anny Zalewskiej do Parlamentu Europejskiego. W niedzielnych wyborach Badorę poparło 3 683 osób, co na liście PiS dało mu siódme miejsce. Do sejmowych ław po kilkuletniej przerwie powróci Marek Dyduch (Lewica) – były sekretarz generalny SLD oraz poseł II, III i IV kadencji – którego kandydaturę poparło 14 451 wyborców. Z kolei pomimo zdobycia 7 615 głosów – o 1261 więcej niż Wojciech Murdzek (PiS) – mandatu najpewniej nie uzyska Paweł Gancarz (Koalicja Polska – PSL+Kukiz) z powodu słabego wyniku jego komitetu w okręgu nr 2. O miejsce w Sejmie otarł się także burmistrz Jaworzyny Śląskiej, Grzegorz Grzegorzewicz (PiS), który do czasu podliczenia głosów ze Świdnicy wyprzedzał na liście PiS Wojciecha Murdzka. Ostatecznie Grzegorzewicza poparło 4 168 wyborów, czyli 2 186 mniej niż byłego prezydenta Świdnicy.
Powyborcze komentarze
– Dziękuję wszystkim, którzy oddali swój głos na mnie w tegorocznych wyborach parlamentarnych oraz pomagali mi w trakcie kampanii. Osiągnięty wynik to ogromny kredyt zaufania dla mnie, motywacja aby dalej pracować dla naszego miasta, powiatu i regionu. Cieszy mnie osiągnięty wynik, tym bardziej, że z pozycji 14 na liście. Pozostaję w Świdnicy, w II LO, ale i jako radny wojewódzki przez kolejne cztery lata postaram się jak najlepiej pracować dla Świdnicy i naszej części Dolnego Śląska! – komentuje Jacek Iwancz (KO).
– Wciąż spływają ostatnie wyniki wyborcze, ale już teraz chciałbym bardzo serdecznie podziękować za tak liczne poparcie. Uzyskałem 4168 głosów, co stanowi piąty wynik na liście Prawa i Sprawiedliwości (natomiast w naszej gminie ponad 30% wszystkich głosów), jednak mandatów, które przypadły liście PiS są cztery. Cieszę się, że dzięki wsparciu listy, mandaty uzyskali m.in. Michał Dworczyk, Marcin Gwóźdź, Wojciech Murdzek i serdecznie im gratuluję! Za okazane zaufanie jeszcze raz dziękuję i działamy dalej na rzecz gminy – deklarował Grzegorz Grzegorzewicz (PiS) na krótko przed podliczeniem wszystkich głosów w okręgu wałbrzyskim.
– Przede wszystkim trzeba podziękować wyborcom, wszystkim wyborcom, którzy pobili rekord frekwencji. A ja chciałbym podziękować wyborcom Koalicji Obywatelskiej, którzy mimo nagonki, mimo ataku, mimo wielkiej machiny propagandowej PiS-u zdecydowali się na nas zagłosować. Według sondaży co czwarty wyborca na nas głosował. To jest coś bardzo ważnego – podkreślał Tomasz Siemoniak (KO) w porannej rozmowie w Radiu Zet.
– Mamy coraz silniejsze społeczeństwo obywatelskie. 61% wyborców, którzy poszli głosować, to jest najlepszy wynik od ‘89 roku. Nie było nigdy w historii po ‘89 roku tak dużej frekwencji. I to jest dla nas wszystkich obiektywnie dobra informacja. Plus druga informacja korzystna z punktu widzenia mojej formacji politycznej, ale wydaje mi się, że też w skali całego kraju, że partia, która wygrywa, czyli wszystko na to wskazuje, PiS, ma bardzo mocny mandat społecznego poparcia, bo blisko 8 mln głosów – komentował z kolei Michał Dworczyk (PiS), również gość Radia Zet.
– Boję się tych następnych 4 lat. Nawet ostatnich słów pana prezesa Kaczyńskiego, że muszą zweryfikować te grupy, które na nich nie głosowały. To słowa, które mogą porażać już w tym momencie. Kolejne słowa, które mówią o tym, że trzeba przyjrzeć się temu, co nie zostało załatwione – to w ustach prezesa nie oznacza nic dobrego, a nawet przeraża jeszcze bardziej – mówiła Agnieszka Kołacz-Leszczyńska (KO) w rozmowie z serwisem Dziennik Wałbrzych, odnosząc się powyborczego wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
– Nie marzyłam o takim wyniku – trzecim wyniku na liście dla zupełnie nieznanej dziewczyny. Podejmując decyzję o starcie myśleliśmy żeby zdobyć 1000 (choć i to wydawało mi się szaleństwem), później po cichutku myśleliśmy o 2000, ale o 3000 w najśmielszych myślach nie było mowy. Dziękuję za zaufanie, dziękuję wszystkim osobom, które były przy mnie, które wspierały i pomagały. Bez Was nie byłoby tego wyniku. Mandatu nie ma, ale czy to jest najważniejsze? Ważne, że mam przy sobie tylu życzliwych ludzi. To jest największa wygrana – pisze Kornelia Lech (Lewica).
Jak wypadli świdniczanie i kandydaci z powiatu świdnickiego?
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej dla okręgu wałbrzyskiego, kandydaci mieszkający w powiecie świdnickim otrzymali następujące poparcie:
- Ireneusz Zyska (PiS) ze Świebodzic – 10 688 głosów, w tym 5 444 w powiecie świdnickim,
- Wojciech Murdzek (PiS) ze Świdnicy – 6 354 głosów, w tym 4 549 w powiecie świdnickim,
- Grzegorz Grzegorzewicz (PiS) z Jaworzyny Śląskiej – 4 168 głosów, w tym 2 905 w powiecie świdnickim,
- Kornelia Lech (Lewica) ze Świdnicy – 3 390 głosów, w tym 1 890 w powiecie świdnickim,
- Teresa Świło (KO) ze Świdnicy – 2 085 głosów, w tym 1 627 w powiecie świdnickim,
- Jacek Iwancz (KO) ze Świdnicy – 1 614 głosów, w tym 1 508 w powiecie świdnickim,
- Karol Michalik (Konfederacja) ze Świdnicy – 1 566 głosów, w tym 638 w powiecie świdnickim,
- Tomasz Szuszwalak (KO) z Burkatowa – 1 182 głosów, w tym 837 w powiecie świdnickim,
- Jolanta Słabicka (Lewica) ze Świdnicy – 755 głosów, w tym 450 w powiecie świdnickim,
- Wiktor Zaleński (Lewica) z Mrowin – 660 głosów, w tym 341 w powiecie świdnickim,
- Angelika Wieliczko (Konfederacja) ze Świdnicy – 656 głosów, w tym 220 w powiecie świdnickim,
- Katarzyna Nowak (Konfederacja) z Wierzbnej – 464 głosów, w tym 150 w powiecie świdnickim,
- Krzysztof Krystyniak (Konfederacja) ze Świdnicy – 439 głosów, w tym 168 w powiecie świdnickim,
- Maciej Zaboronek (Lewica) ze Świebodzic – 318 głosów, w tym 122 w powiecie świdnickim,
- Dominik Hüpner (Lewica) z Żarowa – 216 głosów, w tym 71 w powiecie świdnickim,
- Ewa Okarmus (Konfederacja) z Boleścina – 169 głosów, w tym 101 w powiecie świdnickim,
- Piotr Ludkowski (Konfederacja) z Tąpadły – 157 głosów, w tym 44 w powiecie świdnickim,
- Wojciech Latuszek (Bezpartyjni i Samorządowcy) ze Świebodzic – 155 głosów, w tym 67 w powiecie świdnickim,
/mn/