Podobnie jak rywalizująca w grupie wschodniej IV ligi ekipa Dabro-Bau Polonii-Stali Świdnica, tak i AKS Strzegom znajduje się w grupie zachodniej na podium tabeli i ma tyle samo punktów, co lider rozgrywek. W ostatniej kolejce piłkarze z miasta granitu rozbili na swoim terenie Stal Chocianów aż 5:0.
Wydawało się, że zespół Stali Chocianów będzie w stanie postawić większy opór występującym w roli gospodarzy podopiecznym Roberta Bubnowicza. Nic z tych rzeczy, strzegomianie zwyciężyli łatwo, gładko i przyjemnie. Na prowadzenie naszych zawodników wyprowadził już w 9. minucie Kamil Sadowski. Jeszcze przed przerwą miejscowi zdołali podwyższyć rezultat meczu na 2:0 za sprawą Kamila Młodzińskiego. Po przerwie strzegomianie dołożyli jeszcze trzy trafienia. Najpierw z gola cieszył się Marcin Morawski, a kolejne dwa były dziełem Damiana Bogacza. W pewnym zwycięstwie podopiecznych Roberta Bubnowicza nie przeszkodził nawet jeden fakt. Podczas spotkania doszło do jakby nie patrzeć rzadko spotykanej na boiskach IV ligi sytuacji. W kadrze AKS-u zabrakło jakiegokolwiek bramkarza, a miejsce między słupkami musiał zająć zawodnik z pola – Wojciech Durajczyk. Roboty za wiele nie miał i ostatecznie zachował czyste konto. Po ośmiu seriach spotkań AKS z dorobkiem 22 punktów plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli. Mamy jednak tyle samo „oczek” co Chrobry II Głogów i Apis Jędrzychowice. W następnej kolejce strzegomianie zmierzą się na wyjeździe z przedostatnią Orlą Wąsosz.
AKS Strzegom – Stal Chocianów 5:0 (2:0)
AKS: Durajczyk, Zieliński, Stanuszek, Shevchenko (78′ Sabat), Krzymiński, Bogacz (88′ Piątek), Młodziński (85′ Żybura), Morawski, Rytko, Sadowski (88′ Strzyżewski), Migalski (70′ Borowiec).
/MDvR/