Wszystko wskazuje na to, że murawa głównego boiska świdnickiego stadionu przy ulicy Śląskiej ciężko zniosła ostatnie, nadzwyczaj upalne tygodnie. Wyschnięta i odbarwiona trawa w niczym nie przypomina zielonej murawy na boiskach bocznych, o które dba Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Prace pielęgnacyjne na płycie głównej ma teraz, w ramach gwarancji, realizować wykonawca całej inwestycji.
To nie pierwszy przypadek problemów z trawą na głównym boisku. W marcu 2019 roku, w związku ze stanem wizualnym murawy oraz prowadzonymi wówczas zabiegami agrotechnicznymi, konieczne okazało się przeniesienie piłkarskiego spotkania Polonia-Stal Świdnica – Piast Nowa Ruda na boisko ze sztuczną nawierzchnią. Ponieważ nie było ono wyposażone w sektor dla kibiców gości, a także w wymaganą liczbę siedzisk dla fanów gospodarzy, mecz został rozegrany bez działu kibiców – zarówno miejscowych, jak i przyjezdnych.
Aktualne problemy z murawą uwidoczniły się podczas ostatnich meczów sparingowych Polonii, które odbyły się na przełomie lipca i sierpnia. Pytani o przyczynę pogorszenia stanu boiska oraz termin wykonania prac pielęgnacyjnych przedstawiciele Ośrodka Sportu i Rekreacji, zarządzającego kompleksem przy ulicy Śląskiej, poprosili o zwrócenie się z zapytaniem do Urzędu Miejskiego w Świdnicy. W tej sprawie czekamy na zajęcie stanowiska przez magistrat.
Wybrane do realizacji inwestycji konsorcjum Dabro-Bau i Bud-Ziem podczas przetargu zadeklarowało udzielenie gwarancji jakości i rękojmi na okres 60 miesięcy, licząc od daty odbioru i przekazania do użytkowania obiektu.
Przypomnijmy, modernizacja miejskiego stadionu rozpoczęła się w marcu 2017 roku i miała potrwać do września 2017. Ostatecznie inwestycję odebrano 31 sierpnia 2018 roku, niemal rok po planowanym terminie. Okazała się też sporo droższa od pierwotnych zapowiedzi. Zgodnie z prezentacją przedstawioną we wrześniu 2018 roku, podczas sesji Rady Miejskiej, dotyczącą „stanu realizacji inwestycji miejskich w latach 2015-2018”, przebudowa pochłonęła ponad 9,9 mln złotych. Pierwotnie planowano, że koszt inwestycji wyniesie 7,3 mln złotych.
W połowie czerwca 2019 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne, które od kwietnia 2018 do stycznia 2019 roku prowadziło kontrolę w Urzędzie Miejskim w związku z inwestycją, ogłosiło swoje ustalenia. Biuro wskazało na niewłaściwy nadzór nad pracą wykonawców i przebiegiem inwestycji, niezastosowania się do szczegółowych wytycznych Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, a także zrealizowanie obiektu w kategorii o trzy klasy niższej niż pierwotnie zamawiana. – W ocenie kontrolujących, wskazane okoliczności spowodowały, iż pracownicy Urzędu przyczynili się do wyrządzenia szkody w majątku Gminy o wartości nie mniejszej niż 1 409 122,76 zł brutto – tłumaczył Temistokles Brodowski z CBA. Ze stanowiskiem kontrolującego, w zakresie zgłoszonych przez niego zastrzeżeń, nie zgodził się świdnicki magistrat, dlatego też odmówiono podpisania protokołu kontroli.
Michał Nadolski
[email protected]