Wydobyli z zapomnienia jego dokonania i po raz czwarty zaprosili na spotkania z muzyką organową. Zuzanna i Maciej Batorowie z Fundacji Dobrej Muzyki wskrzesili pamięć o wybitnym świdnickim organmistrzu Christianie Schlagu.
Od 1870 roku w Świdnicy działały dwie wytwórnie organów. Pierwszą z nich stworzył Christian Schlag wraz z dwoma swoimi synami: Theodorem (*22 IV 1847r.†2 V 1912r.) i Oskarem (*16 VI1848 r. † 26 XI 1918r.). Zlokalizowana była u zbiegu obecnych ulic Westerplatte i Kliczkowskiej. Na parceli liczącej 11 000 m2powstały zabudowania mieszczące hale obróbki drewna, odlewnię i pracownie obróbki cyny, cynku i ołowiu, ślusarnię, piszczałkarnie do wytwarzania piszczałek drewnianych i metalowych, intonatornię, pracownie snycersko-rzeźbiarskie, trzy wysokie hale montażowe umożliwiające wstępne złożenie praktycznie każdych produkowanych organów. Aż do rozwiązania firmy w grudniu 1922 r. hale zakładu opuściło około 1100 instrumentów. Najwyższy znany dzisiaj opus wynosi 1099 i uwidoczniony jest na organach znajdujących się we Wrocławiu -Widawie. Z tych ponad tysiąca dzieł część stanęła poza granicami Dolnego Śląska: Górny Śląsk (tam najwięcej po Dolnym Śląsku), Czechy, Finlandia, Włochy, Morawy, Meksyk, Norwegia, Rumunia, Rosja (a właściwie tereny Polski będące pod zaborem rosyjskim), Południowa Afryka, Węgry, Brandenburgia, Prusy Wschodnie, Pomorze, Meklemburgia, Saksonia, Dolna Saksonia. /informacje pochodzą z Encyklopedii Świdnickiej/
Organy Schlaga do dzisiaj działają m.in. w świdnickim Kościele Pokoju i w kościele ewangelickim w Wałbrzychu. Pamięć wielkiego organmistrza wskrzesiło dwoje świdnickich muzyków, Zuzanna i Maciej Batorowie, założyciele Fundacji Dobrej Muzyki. Od 2 czerwca w Świebodzicach, Wałbrzychu i Świdnicy w ramach IV Międzynarodowego Festiwalu Organowego im. Christiana Schlaga melomani mogli wysłuchać 11 koncertów w wykonaniu utalentowanych muzyków z całej Europy.
Zaprezentowano szeroki repertuar, udowadniając przy tym, że organy znakomicie brzmią w duecie z trąbką, fletem i ludzkim głosem. – Jestem bardzo zadowolona z tegorocznej edycji festiwalu. Dzięki dotacji z ministerstwa kultury w programie Kultura Dostępna oraz współpracy z gminami: miasto Świdnica, miastem Wałbrzych i miastem Świebodzice mogliśmy zorganizować aż 10 koncertów w trzech miastach. Hojnie wsparli nas także darczyńcy i mecenasi. Odbyło się także siedem wydarzeń towarzyszących: trzy spacery historyczne Szlakiem Schlaga, trzy spotkania z cyklu Muzyczne Foyer oraz specjalny koncert dla podopiecznych Środowiskowego domu Samopomocy W Świebodzicach. Gościliśmy artystów z Polski, z Niemiec i z Włoch. Mieliśmy recitale organowe, koncerty na flet i organy oraz mezzosopran i organy. Publiczność dopisała we wszystkich trzech miastach, dzięki czemu wiemy, że jest potrzeba na tego typu wydarzenia. Festiwal Schlaga z pewnością będzie kontynuowany w przyszłym roku – zapewnia Zuzanna Bator.
W piątkowy wieczór zabrzmiały ostatnie festiwalowe dźwięki. Podczas finałowego koncertu publiczność wysłuchała kompozycji na mezzosopran i organy. Wystąpiła śpiewaczka Magdalena Cornelius z akompaniamentem Macieja Batora. Dzień przed koncertem okazało się, że 0rganista i kompozytor Thomas Cornelius, który zgodnie z planem miał wystąpić, w wyniku sytuacji losowej nie może przyjechać do Świdnicy. Na szczęście Organista i Kantor kościoła pokoju Maciej Bator mógł go zastąpić. Koncert zgromadził ponad 250 osobową publiczność, która entuzjastycznie reagowała na romantyczną muzykę wykonywaną podczas koncertu, nagrodziła muzyków owacjami na stojąco i domagała się bisów.
/asz/
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński
