Zaledwie kilka dni po tragicznym upadku pięcioletniego chłopca z czwartego pietra, do kolejnej tragedii niewiele brakowało. 8 lipca na dachu wieżowca przy ul. Zamenhofa 49 bawiło się dwoje dzieci.
Już po chwili funkcjonariusze straży byli na miejscu. Na szczęście udało im się bezpiecznie sprowadzić z dachu dwójkę dzieci. Krystian, lat 10 i Ula, lat 12, postanowili podziwiać uroki okolicy z dachu wieżowca – opisuje SM na swojej stronie.
– Pomimo zabezpieczonego wyłazu dachowego, dzieci otworzyły jedno z okien i tą drogą udało im się dostać na dach. Oboje nieletni zostali przekazani rodzicom, których poinformowano o zaistniałej sytuacji. Administratora budynku zobowiązano do sprawdzenia zabezpieczenia okien i wyłazów dachowych w celu uniknięcia w przyszłości takich sytuacji. Należy jednak pamiętać, iż żadne zabezpieczenia nie pomogą, jeżeli dzieci nie będą miały świadomości istniejących zagrożeń wynikających z możliwości samodzielnego funkcjonowania w aglomeracji miejskiej. Wiedzę tą, przede wszystkim powinni wpajać im rodzice. Jednak informacja od służb mundurowych jest również bardzo cenna, dlatego też w czasie licznych spotkań z młodymi mieszkańcami Świdnicy, strażnicy rozmawiają na tematy unikania zagrożeń w czasie gdy dzieci pozostają bez opieki dorosłych – dodają strażnicy.
/opr. red./
Zdjęcia Straż Miejska