Od kilku dni mieszkańcy odwiedzający Strzelnicę oraz centrum handlowe przy ulicy Strzegomskiej skarżyli się na fetor wydobywający się z pobliskiego potoku Wapienniczka. W środę strażnicy miejscy potwierdzili, że strumień został zanieczyszczony ściekami komunalnymi.
Smród w okolicach potoku zaczął być odczuwalny od poniedziałku. – Mieszkam niedaleko Strzelnicy, moja ciotka ma w sąsiedztwie działkę, codziennie tam biegam. Ten obszar przecina ciek wodny – obecnie strasznie, ale to strasznie cuchnący ściek… – alarmowała jedna ze świdniczanek, prosząc o interwencję. Zgłoszenie w tej sprawie przekazaliśmy strażnikom miejskim, którzy potwierdzili problem.
– Najprawdopodobniej doszło do awarii na zakrytym odcinku Wapienniczki, w wyniku której do potoku musiały przedostać się ścieki – mówi Edward Świątkowski, kierownik Referatu Służby Patrolowej w świdnickiej Straży Miejskiej. O sytuacji poinformowany został wydział infrastruktury Urzędu Miejskiego, którego pracownicy zajmą się dalszymi działaniami, w tym ustaleniem, gdzie dokładnie doszło do awarii.
Michał Nadolski
[email protected]
fot. Dariusz Nowaczyński