Moc atrakcji towarzyszyła ubiegłotygodniowemu piknikowi rodzinnemu zorganizowanemu przez Szkołę Podstawową w Mrowinach. Dzięki zaangażowaniu organizatorów, rodziców oraz sponsorów, żaden z uczestników imprezy nie mógł narzekać na nudę!
– Piknik Rodzinny 2019 odbył się w piątkowe popołudnie na stadionie w Mrowinach. Każdy, kto przyszedł w ten dzień na stadion mógł znaleźć coś dla siebie. Były dmuchane zjeżdżalnie, malowanie twarzy, wiele konkursów i zabaw. Dla wszystkich uczestników organizatorzy przygotowali atrakcyjne nagrody i słodycze. Wśród atrakcji dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy tresury psa policyjnego. Dzięki uprzejmości Powiatowej Komendy Policji dzieci mogły zobaczyć z bliska radiowóz i motocykl policyjny. W trakcie imprezy policyjni specjaliści znakowali rowery i uczyli jak powinien być wyposażony rowerzysta poruszający się po drodze publicznej – mówi Sebastian Grajaszek ze Szkoły Podstawowej w Mrowinach.
Samochodów na pikniku było więcej – nie tylko tych policyjnych. Podczas imprezy swoje auta zaprezentowali kierowcy rajdowi Patryk Zywer i Grzegorz Reda. – Nie trzeba chyba mówić jaka to była frajda dla najmłodszych, gdy mogli usiąść za kierownicą prawdziwej „wyścigówki”. Do pojazdów, które potrafią „otworzyć usta” najmłodszych należą niewątpliwie auta terenowe. Takich również nie zabrakło na boisku w Mrowinach. Mariusz Nowak wraz z synem Bartoszem oraz Aleksandrem Bagińskim wozili dzieci właśnie takimi samochodami – dodaje Grajaszek. Dzieci miały też możliwość zobaczenia karetki z bliska i od wewnątrz. Na koniec pikniku zaprezentowali się strażacy z OSP w Mrowinach.
Podczas imprezy nie zabrakło zabaw dla dzieci przygotowanych przez animatorkę, a także poczęstunku. Piknik zakończony został meczem przyjaźni pomiędzy zawodnikami LZS Zieloni Mrowiny a uczniami miejscowej podstawówki. Wynik był nieistotny – najważniejsza była dobra zabawa, podobnie jak i w czasie całej imprezy. – Każdy, kto brał udział w przygotowaniach do imprezy oraz przy samym jej przeprowadzeniu wie ile energii to kosztuje i jak bardzo jest to męczące. Jednak radość dzieci wszystko niweluje i nikt nie żałował ani jednej kropli potu wylanej przy zorganizowaniu pikniku – podkreśla Grajaszek. Impreza nie odbyłaby się, gdyby nie dobre serca i otwarte portfele sponsorów, którym organizatorzy złożyli gorące podziękowania.
/Szkoła Podstawowa w Mrowinach, opr. mn/
