Strona główna Wydarzenia Żarów Zabytkowy młyn w Siedlimowicach z dotacją

Zabytkowy młyn w Siedlimowicach z dotacją

0

Jego powstanie datowane jest na lata 1486-1488. W Siedlimowicach funkcjonuje do dnia dzisiejszego i nieprzerwanie daje mąkę. Właściciele obiektu, Witold i Iwona Markiewiczowie, dbają o to wyjątkowe miejsce, gdzie znajdują się stare, ale jedyne w swoim rodzaju maszyny. Dzięki dotacji przekazanej ze środków budżetu gminy Żarów maszyny zostaną odnowione.

Kilka dni temu burmistrz Leszek Michalak przekazał na ręce Witolda Markiewicza promesę w wysokości 8.064 złotych na „Konserwację drewnianych elementów maszyn do obróbki zboża z malowanymi oznaczeniami fabrycznymi wyposażenia młyna w Siedlimowicach”. Promesa została przekazana w ramach dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków na rok 2019.

Prace rozpoczną się już niebawem i potrwają kilka miesięcy. Są to długotrwałe roboty, dlatego będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość. Cieszymy się, że nasze zabytkowe maszyny zostaną odnowione i odzyskają utracony blask. Młyn w Siedlimowicach to wyjątkowe miejsce, jedyny taki zabytkowy i działający młyn w najbliższej okolicy. Dlatego dziękujemy za przyznane wsparcie i mam nadzieję, że za kilka miesięcy będziemy mogli zaprezentować wszystkim efekt końcowy wszystkich zrealizowanych prac – mówi Witold Markiewicz, właściciel młyna w Siedlimowicach.

W ramach dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków środki z budżetu gminy Żarów otrzymały także podmioty kościelne. Wśród nich są parafie z Imbramowic, Wierzbnej, Mrowin i Bukowa. – Na prace konserwatorskie zabytków przeznaczyliśmy z budżetu naszej gminy środki finansowe w wysokości 150 tysięcy złotych. Uchwałę w tej sprawie jednogłośnie przegłosowali radni Rady Miejskiej Żarowa na sesji, która odbyła się 28 lutego – wyjaśnia Magdalena Pawlik z żarowskiego urzędu.

/UM Żarów, opr. mn/

Poprzedni artykułŚwidnica wczoraj i dziś. Rynek – pierzeja północna
Następny artykułPłonęła dawna leśniczówka