Po każdym większym deszczu tworzą się tam gigantyczne kałuże, a po zmroku nie wszyscy czują się tam bezpiecznie z powodu braku oświetlenia. Mowa o ścieżce nad zalewem Witoszówka, łączącej osiedle Słowiańskie z ulicą Polna Droga. Po interwencji świdnickich radnych jest szansa na załatanie dziur, jednak na inne prace nie ma na razie pieniędzy.
Problemem kiepskiego stanu nawierzchni ścieżki przy tamie zainteresowali się radni Wspólnoty Samorządowej. Lesław Podgórski, Zofia Skowrońska-Wiśniewska oraz Jan Jaśkowiak w złożonej na ręce prezydent Świdnicy interpelacji zaapelowali też o budowę oświetlenia, dzięki któremu pieszo-rowerowa trasa stałaby się bardziej bezpieczna.
Interwencję przekazano do Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” – Zarządu Zlewni w Legnicy, które zarządza zalewem Witoszówka, w tym odpowiada za ścieżkę znajdującą się na zaporze zbiornika. Jak wskazuje wicedyrektor legnickiej jednostki, na wysokości urządzeń piętrzących przy ścieżce znajdują się dwie latarnie, które są wystarczające do obsługi zbiornika. – Biorąc pod uwagę powyższe oraz dostępność środków finansowych na utrzymanie wód i urządzeń oraz ich remonty Zarząd Zlewni Legnica jako administrator zbiornika Witoszówka II nie jest zainteresowany wykonaniem dodatkowego oświetlenia korony zbiornika – tłumaczy Dagmara Kasperska z „Wód Polskich”.
Jak dodaje, jeżeli świdnicki magistrat zdecyduje się na budowę oświetlenia z własnego budżetu, zarządca zbiornika weźmie na siebie część kosztów związanych z modernizacją lub wymianą latarń w obrębie jazu zbiornika. Będzie to jednak możliwe najwcześniej w 2020 roku.
Jest też i nieco lepsza wiadomość. – Naprawa piaskowo-żwirowej nawierzchni korony zapory poprzez zabudowę nierówności mieszanką kruszywa zostanie ujęta do planu zadań konserwacyjno-utrzymaniowych na zbiorniku w roku bieżącym, jednakże wykonanie prac uwarunkowane będzie dostępnością środków będących w dyspozycji naszego Gospodarstwa – odpowiada na wniosek radnych Kasperska.
Michał Nadolski
[email protected]