Świdniccy urzędnicy ponownie chcą powalczyć o rządowe dofinansowanie na przebudowę kolejnych odcinków ulicy Kraszowickiej. Poprzednia próba zakończyła się fiaskiem, po tym jak wojewódzka komisja konkursowa negatywnie zaopiniowała miejski wniosek, wskazując na niewłaściwą szerokość projektowanych chodników. Teraz istniejąca dokumentacja przebudowy ma zostać dostosowana do wymogów rządowego programu.
We wrześniu 2018 roku złożony został wniosek o udzielenie dotacji z budżetu państwa na dofinansowanie przebudowy ulicy Kraszowickiej w ramach programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019. Wniosek odpadł jednak na etapie oceny formalnej. – Powodem odrzucenia przedmiotowego wniosku było zaprojektowanie chodników o szerokościach nieodpowiadających wymogom techniczno-budowlanym – wyjaśniała w listopadzie Sylwia Jurgiel, rzecznik wojewody dolnośląskiego.
– W ocenie komisji nie został spełniony warunek, by projektowane chodniki posiadały szerokość 2 m nie licząc szerokości krawężnika i obrzeża. Jednoznaczny wymóg podawania szerokości chodnika bez krawężnika i obrzeża został wprowadzony do instrukcji wypełniania wniosku dopiero w naborze wniosków na rok 2018, a wykonanie dokumentacji projektowej, na podstawie której planowano przeprowadzenie przebudowy ulicy Kraszowickiej zostało zlecone w 2015 roku – tłumaczył z kolei skarbnik miasta, Kacper Siwek. Wskazywał przy tym, że na zakończony w 2018 roku remont odcinka od ulicy Działkowej do Przyjaźni udało się uzyskać dotację, chociaż zastosowano tam identyczne rozwiązania projektowe. Wykonaniem projektu przebudowy wszystkich odcinków ulicy Kraszowickiej zajęło się Biuro Konstrukcyjne REJPROJEKT. Na ten cel z miejskiego budżetu wydano 15,9 tys. złotych.
Teraz planowane jest przeznaczenie dodatkowych 53 tys. złotych na „pokrycie kosztów dostosowania dokumentacji projektowej do wymagań wynikających z programu objętego dofinansowaniem z Funduszu Dróg Samorządowych w związku z planowanym aplikowaniem o środki na dofinansowanie inwestycji w ramach ww. Funduszu oraz kosztów wykonania i montażu tablic pamiątkowych. Kwestią przesunięcia pieniędzy na ten cel zajmą się świdniccy radni podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej.
W ostatnich latach kilka razy trzeba było modyfikować lub tworzyć od nowa dokumentacje dla miejskich inwestycji. Do kosza trafił m.in. przygotowany za 116 tys. złotych projekt przebudowy kompleksu basenów letnich, do którego wykonawcy zgłosili aż 176 pytań a organizująca przetarg świdnicka spółka wodociągowa zdecydowała o unieważnieniu postępowania i rozpisania nowego – w formule Zaprojektuj i Zbuduj, a także pierwszy projekt rewitalizacji Parku Centralnego wraz z koncepcją architektoniczną, na opracowanie których wydano blisko 90 tys. złotych, a z których w czerwcu 2015 roku zrezygnowała prezydent Beata Moskal-Słaniewska.
Michał Nadolski
[email protected]