102 razy interweniowała świdnicka Straż Miejska w dniach 21-27 grudnia. Spośród wielu przeprowadzonych działań, strażnicy wybrali ich zdaniem najbardziej nietypowe, które opisali w cotygodniowym podsumowaniu.
Oto wybrane interwencje straży miejskiej:
21 grudnia 2018 roku o godzinie 8.27 dyżurny Straży Miejskiej przyjął zgłoszenie, że w jednej ze szkolnych klas przy ul. Traugutta przebywa bezpański pies. Patrol na miejscu ustalił , że wśród uczniów nie ma właściciela pieska. Zwierzę zostało zabrane do schroniska i tam oczekuje na swojego opiekuna.
23 grudnia 2018 roku o godzinie 10.10 Dyżurny Straży Miejskiej odebrał zgłoszenie od mieszkańca ul. Leśnej, że na chodniku leży nietrzeźwy mężczyzna. Został on przez strażników przewieziony do policyjnego aresztu, a gwiazdkowym prezentem był mandat karny w wysokości 100 zł z art.140 kw.
24 grudnia 2018 roku o godzinie 5.47 do Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ulic Łukasińskiego i Esperantystów z pojazdu wypadły pojemniki z chlebem. Na szczęście kierowca zorientował się o zgubie i powrócił na miejsce po utracony towar.
27 grudnia 2018 roku o godzinie 1.00 Dyżurnego Straży Miejskiej powiadomiono, że pewien mężczyzna na terenie boiska byłej szkoły nr 10 przy ul. Franciszkańskiej ma kiełbasę na kiju i próbuje rozpalić ognisko. Przybyli na miejsce strażnicy pouczyli pana, że to nie miejsce i pora na pieczenie kiełbaski.
/SM Świdnica, opr. mn/