Wójt Gminy Świdnica zapewnia, że przyjęła wynik wyborów z pokorą i zapowiada powrót do pracy. Ustępujący burmistrz Świebodzic „przyjmuje, akceptuje i szanuje” demokratyczny wybór mieszkańców. Kończący kadencję wójt gminy Marcinowice cieszy się, że zostawia gminę w lepszej kondycji, niż ją zastał. Sprawdź, jak samorządowcy z powiatu świdnickiego komentują wyniki II tury wyborów.
Świebodzice
W II turze wyborów samorządowych dotychczasowego burmistrza Bogdana Kożuchowicza poparło 4021 świebodziczan (46,97%). Jego kontrkandydat, Paweł Ozga otrzymał 4539 głosów (53,03%). Podczas niedzielnego głosowania w Świebodzicach swój głos oddało 47,64% uprawnionych wyborców.
– Mieszkańcy dojrzeli do zmiany urzędującego od 12 lat burmistrza. Poparcie 53% wyborców to dobry wynik, jednak teraz trzeba popracować nad przekonaniem pozostałych 47%, by uznali, że była to dobra inwestycja. Dziękuję tym, którzy mi zaufali. Pragnę także podziękować burmistrzowi Kożuchowiczowi, który zrobił dla miasta dużo dobrej roboty. Wiele rozpoczętych przez niego zadań będę kontynuował, ale też wywiążę się ze swojego programu – deklaruje burmistrz elekt Świebodzic, Paweł Ozga. Zapowiada też, że zamierza merytorycznymi argumentami przekonywać do swoich racji radnych Rady Miasta, w której zwolennicy Ozgi nie mają większości głosów. – Wierzę, że rozsądek weźmie górę. Dla mnie liczy się przede wszystkim praca dla dobra miasta i mieszkańców – dodaje i zapowiada, że głos opozycji nie będzie ignorowany.
– Mam poczucie dobrze wypełnionego obowiązku. Przez 12 lat pracowałem intensywnie dla miasta i uważam, że z moimi pracownikami, którzy są merytoryczni i którym dziękuję, zrobiliśmy bardzo dużo. Wiele pozytywnych zmian już nastąpiło w mieście, kolejne nastąpią dzięki temu, że wiele inwestycji jest wdrożonych, a niektóre przetargi na strategiczne inwestycje zostaną rozstrzygnięte lada dzień. Ale taki jest demokratyczny wybór mieszkańców, którzy chcą i oczekują zmian. Ich wolę przyjmuję, akceptuję i szanuję – komentuje Bogdan Kożuchowicz, burmistrz Świebodzic trzech kadencji wyniki drugiej tury wyborów. – Nowemu burmistrzowi gratuluję, życzę sukcesów i słusznie podejmowanych decyzji. Dobro miasta zawsze było moim priorytetem. Teraz – już nie jako burmistrz, ale świadomy świebodziczanin – będę dbał o to z taką samą starannością jako radny Rady Miejskiej. Przede mną nowe wyzwania. Wszystkim, którzy towarzyszyli mi w dotychczasowych – szczerze dziękuję – dodaje Kożuchowicz.
Gmina Świdnica
Podczas niedzielnego głosowania na urzędującą wójt Teresę Mazurek oddano w sumie 3021 głosów (51,23%), natomiast kandydaturę jej rywala, Łukasza Świeczko poparło 2876 mieszkańców (48,77%).
– Dziękuję mieszkańcom gminy za każdy oddany na mnie głos w II turze wyborów i za zaufanie, jakim mnie obdarzyli. Jednocześnie gratuluję pani Teresie Mazurek wybrania na piątą kadencję – mówi radny Łukasz Świeczko. – Uzyskałem bardzo dobry wynik, zwyciężając w połowie obwodów. Była szansa na zwycięstwo. Jeszcze przed głosowaniem obie strony zdawały sobie sprawę, że nasze wyniki będą się różniły nieznacznie. Ostatecznie różnica w liczbie głosów okazała się niewielka – dodaje. Zapewnia przy tym, że jako radny dalej będzie pracować na rzecz mieszkańców.
– Nie była to łatwa kampania. Była to wręcz kampania anty-Mazurek. Przyjmuję ten wynik z pokorą i wracam do pracy. Na powyborcze analizy przyjdzie jeszcze czas – deklaruje z kolei dotychczasowa wójt gminy, Teresa Mazurek. – Rozstrzygnięcia podczas II tury wyborów okazały się niekorzystne dla wielu urzędujących samorządowców. Cieszę się, że będzie mi dane dokończyć trwające inwestycje. Jestem wdzięczna wszystkim głosującym w I i II turze wyborów. Postaram się, by gmina nadal się rozwijała – komentuje.
Teresa Mazurek pełni funkcję wójta gminy Świdnica od 2003 roku. W latach 1998-2002 była przewodniczącą Rady Gminy Świdnica, a od 1994-1998 radną Rady Gminy. Decyzją mieszkańców jej praca na czele lokalnego samorządu potrwa kolejnych pięć lat.
Podczas niedzielnego głosowania, frekwencja w gminie Świdnica wyniosła 43,45%.
Gmina Marcinowice
Po czterech latach zmienia się wójt gminy Marcinowice. Zaledwie 32 głosami wygrał startujący z własnego komitetu Stanisław Leń. Nie była to jego pierwsza próba objęcia funkcji szefa gminy. W 2014 roku, mimo przegranej, został wicewójtem, ale został odwołany ze stanowiska. Ustępujący wójt Władysław Gołębiowski rządził przez cztery lata, a wcześniej był wieloletnim dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury. Podczas II tury do lokali wyborczych wybrało się 2658 (51,39%) uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy.
Ustępujący wójt przegraną przyjmuje ze spokojem. – Skończyła się kadencja, społeczność gminy zadecydowała. Jest mi nawet miło, że mieszkańcy nie odsunęli mnie dużą większością głosów. Odbieram to jako docenienie mojej pracy. Zostawiam gminę w bardzo dobrej kondycji, dużo lepszej, niż ją zastałem. Odchodzę z pełną satysfakcją, bo udało się zrealizować wiele ważnych zadań. Część inwestycji, m.in. drogowych, jest w toku, nie wyobrażam sobie, by nie zostały dokończone. Jakie nowe zadania? To pozostawiam nowej radzie i nowemu wójtowi – podsumowuje Władysław Gołębiowski. Po wyborach wybiera się na krótki odpoczynek. – Do emerytury zostały mi jeszcze dwa lata, muszę zdecydować, co dalej – dodaje. Były wójt może wrócić na stanowisko dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury, ale decyzji, czy to zrobi, jeszcze nie podjął.
– Wyniki wyborów przyjąłem z ogromną radością i zadowoleniem, reakcja w związku z takim rezultatem nie mogła być inna. Bardzo się cieszę, że mieszkańcy gminy Marcinowice udzielili mi kredytu zaufania, za co im serdecznie dziękuję. Mała różnica głosów może mnie jedynie motywować do tego, aby sukcesywnie ją zwiększać. Wierzę, że działania, które zamierzam podjąć w tej kadencji sprawią, iż grono moich zwolenników będzie stopniowo rosnąć wraz z rozwojem naszej gminy – mówi Stanisław Leń. – Zadania, które zamierzam realizować są zbieżne z moim programem wyborczym, będą to zadania związane z bezpieczeństwem naszych mieszkańców w poszczególnych miejscowościach, infrastrukturą, gospodarką przestrzenną, polityką społeczną, rolnictwem, edukacją, kulturą, sportem, i turystyką. Wszystkie te zadania będą realizowane przy współudziale pozyskiwanych środków finansowych z programów rządowych, wojewódzkich oraz pozyskiwania środków z UE w ramach RPO dla województwa dolnośląskiego i innych instrumentów finansowych przewidzianych dla jednostek samorządowych. Jeżeli chodzi o zmiany czy też zatrudnianie nowych pracowników w urzędzie oraz jednostkach podległych, to oznajmiam że nie podjąłem jeszcze decyzji. Jestem otwarty na pracę ze wszystkimi bez jakichkolwiek podziałów szczególnie liczą się dla mnie kompetencje, zaangażowanie i chęć współpracy na rzecz dobra naszej gminy.
Michał Nadolski
[email protected]
