Popołudniowa awaria energetyczna, która ogarnęła sporą część Świdnicy, była najprawdopodobniej przyczyną usterki czujnika dymu i fałszywego alarmu o pożarze w Muzeum Dawnego Kupiectwa. Przybyli na świdnicki Rynek strażacy nie zastali żadnego zagrożenia.
Straż pożarna otrzymała sygnał z systemu alarmowego muzeum około godziny 17.20. Na miejscu zjawili się strażacy z PSP Świdnica oraz ochotnicy ze świdnickiego OSP. Po skontrolowaniu pomieszczeń muzealnej placówki nie potwierdzono informacji o zadymieniu lub pożarze.
/mn/