Po raz pierwszy w historii naszego miasta byliśmy świadkami zmagań w ramach Świdnickiej Furii. Śmiałkowie mierzyli się z własnymi słabościami na specjalnie przygotowanym torze z przeszkodami.
Teren wokół zalewu Witoszówka zmienił się w trasę naszpikowaną różnego rodzaju przeszkodami zarówno naturalnymi, jak i sztucznymi. Biegacze do pokonania mieli m.in. cieki wodne, górki, drzewa, ściany, liny, trawersy poziome, pajęczyny linowe, zasieki, trylinki i beczki z piaskiem. Było to ekstremalne wyzwanie dla miłośników aktywnego spędzania czasu, którzy nie boją się wyzwań i bliskich spotkań z wszechobecnym błotem. Udział w imprezie biegowej był przeznaczony jedynie dla pełnoletnich osób.