Nie 3 września, jak wcześniej planowano, a dopiero kilka dni później ruszy nowa linia autobusowa łącząca Świdnicę, Świebodzice i Wałbrzych. Pomimo sugestii pasażerów autobusy świdnickiego MPK nie będą odjeżdżać z Centrum Przesiadkowego.
– Uzyskaliśmy ostatnie zezwolenie, na którym ku naszemu zdziwieniu figuruje data ważności rozkładu od 8 września, mimo, że byliśmy gotowi na 3 września – mówi Witold Tomkiewicz, rzecznik spółek miejskich. Niezależnie od zmiany terminu uruchomienia połączenia przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego mają nadzieję, że linia 31A przypadnie do gustu mieszkańcom regionu i będzie alternatywą wobec oferty innych przewoźników.
Autobusy wyruszą z pl. św. Małgorzaty, przez ulicę Zamenhofa, zatrzymując się w Słotwinie, Komorowie i Mokrzeszowie, na czterech przystankach w Świebodzicach, by następnie dotrzeć do Wałbrzycha. Tam linia ma przystanki na Szczawienku, przy skrzyżowaniu de Gaulle’a i Wrocławskiej, przy OBI, koło Politechniki, pod dworcem Wałbrzych Miasto oraz na ulicy Wysockiego przy pl. Grunwaldzkim.
Odjazdy w pierwszym okresie zaplanowano na godzinę 4.40, 7.50, 12.40, 15.30 oraz 19.35. Kursy odbywać się będą codziennie w takich samych godzinach. Bilet do Wałbrzycha ma kosztować 5,00 złotych, do Świebodzic 3,00 a miesięczny 120 złotych. Na linii honorowane mają być wszystkie ulgi ustawowe, zaś nie obowiązywać będą ulgi gminne. Bilety mają być dostępne w tradycyjnych punktach sprzedaży, w autobusie będzie można zapłacić za bilet w biletomacie kartą zbliżeniową, a bilety miesięczne można będzie kupić przez internet.
Już podczas ogłaszania pierwszych szczegółów dotyczących nowej trasy niektórzy mieszkańcy pytali, dlaczego MPK nie zdecydowało się na ulokowanie przystanku początkowego przy świdnickim Centrum Przesiadkowym – zapewniając łatwiejsze przesiadki między pociągami i busami innych przewoźników. – W przyszłości rozważymy taką możliwość. Póki co, tabela odjazdów Centrum jest bardzo napięta, dlatego mógłby powstać problem z pomieszczeniem naszych autobusów. Mamy jednak nadzieję, że lokalizacja przystanku początkowego na placu św. Małgorzaty nie będzie stanowić przeszkody dla osób pragnących skorzystać z połączenia – twierdzi Tomkiewicz.
Swój głos w sprawie ewentualnej zmiany lokalizacji tego i pozostałych przystanków, a także innych zmian w rozkładzie, będą mogli zabrać sami podróżni. Przez pierwsze miesiące kursowania linii 31A trwać będzie sondaż, w którym będzie można zgłosić swoje uwagi.
Michał Nadolski
[email protected]