Pięknym gestem wykazali się w ostatnią niedzielę, 20 maja piłkarze Polonii-Stali Świdnica, rywalizujący na co dzień o punkty na boiskach Ligi Dolnośląskiej Juniorów Młodszych. Podopieczni trenera Michała Oleszczyka zagrali z czarnymi opaskami, a derbowy mecz przeciwko Lechii Dzierżoniów dedykowali zmarłemu trenerowi Polonii-Stali – Grzegorzowi Solarzowi. Do tego wznieśli się na wyżyny swoich możliwości, pokonując rywali aż 5:1!
Świdniczanie niezwykle mocno chcieli wygrać ten mecz i zrobili to w najlepszy z możliwych sposobów. Gospodarze dzielili i rządzili przez pełen dystans 80 minut, górując nad rywalami w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Nasi zawodnicy wynik otworzyli już w 16. minucie za sprawą Doriana Krakowskiego, a jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Jakub Ciosek. Po zmianie stron wciąż dążyliśmy do strzelenia kolejnych goli. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Dorian Krakowski, kompletując hat-tricka, a jedno trafienie było dziełem Eryka Ciuby. Gości stać było tylko na honorowego gola autorstwa Bartosza Górskiego w doliczonym czasie gry.
Gole z meczu: https://www.youtube.com/watch?v=HGjoX5eN4tI&feature=youtu.be
– Jestem bardzo zadowolony z postawy mojej drużyny w tym meczu. Pojedynki z Lechią zawsze są dla nas trudne i bardzo ciężko w nich zdobywać punkty. Z wyjątkiem pierwszych 15 minut to my jednak dominowaliśmy i zwycięstwo mogło być nawet bardziej okazałe. Wiedzieliśmy, że głównym zagrożeniem w drużynie rywali będzie Ernest Terpiłowski, który coraz lepiej radzi sobie na boiskach seniorskich w rozgrywkach III ligi i w początkowej fazie meczu byliśmy skoncentrowani na zminimalizowaniu jego wpływu na grę. To się praktycznie w pełni udało i gdy w 25. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji, wiedzieliśmy że najtrudniejsze za nami. W dalszej fazie meczu już spokojnie punktowaliśmy przeciwnika. Cieszy hat-trick Doriana Krakowskiego, który jest w tej rundzie naszą największą gwiazdą i mam nadzieję, że już niedługo trener pierwszej drużyny – Rafał Markowski, da mu szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności w drużynie seniorów Polonii-Stali. W niedzielę jednak cały zespół zaprezentował się bardzo dobrze, praktycznie nie mieliśmy słabych punktów. Daje to podstawy do optymizmu przed końcówką tego sezonu i mam nadzieję, że do końca będziemy walczyli o awans do I ligi wojewódzkiej – komentuje trener zespołu, Michał Oleszczyk.
Oprócz pięknej gry, biało-zieloni wykazali się jeszcze piękniejszym gestem, dedykując zwycięstwo byłemu trenerowi i przyjacielowi – Grzegorzowi Solarzowi. – Niedzielny mecz mojej drużyny był wyjątkowy. W czwartek pożegnaliśmy mojego przyjaciela z trenerskiej ławki Grzesia Solarza. Może nie znaliśmy się długo, ale nasze mecze czy wspólne wyjazdy na obozy sportowe sprawią, że pewnie zapamiętam Go do końca swojego życia. Dla chłopców również był autorytetem, ale pewnie też kimś bliskim ich sercu. Wielu trenowało pod jego okiem i skoro są teraz w mojej drużynie w lidze wojewódzkiej, to znaczy ze Grzesiu wzorowo wykonał swoją pracę… W niedzielnym pojedynku wystąpiliśmy w czarnych opaskach na ramionach oraz rozpoczęliśmy go minutą ciszy. Swoją wyjątkowa cegiełkę dołożył Kuba Ciosek, który miał przygotowaną specjalna koszulkę na wypadek strzelenia gola. Swój cel zrealizował… – dodaje wzruszony trener Oleszczyk.
Polonia-Stal Świdnica – Lechia Dzierżoniów 5:1 (2:0)
Polonia-Stal: Doliński, Ciuba, Dereń, Makówka, Dyś, Daras (41′ Stachurski), Żukowski, Krakowski, Ciosek (46′ Podolak), Madziała (36′ Sieradzki), Śmietana (55′ Jajko).
