Jeden ze świdnickich radnych zaproponował usunięcie lub zasłonięcie napisów znajdujących się na pomnikach ustawionych na cmentarzu żołnierzy radzieckich i placu 1000-lecia Państwa Polskiego. Miałoby to uchronić monumenty od groźby zburzenia. Wiadomo już, jak do pomysłu samorządowca odnoszą się władze miasta.
Propozycja radnego Dariusza Sienko została złożona w związku z sytuacją, do której doszło miesiąc temu w Strzegomiu. Na wniosek Instytutu Pamięci Narodowej rozebrano tam dwa monumenty poświęcone pamięci żołnierzy Armii Czerwonej. Chociaż świdnickie pomniki pierwotnie nie miały nic wspólnego z żołnierzami radzieckimi, samorządowiec obawia się, że na fali demontażu historycznych monumentów mogłyby zniknąć obeliski, które wpisały się trwale w krajobraz Świdnicy.
– Pomnik, który znajduje się na cmentarzu żołnierzy Armii Czerwonej jest pomnikiem przeniesionym ze Starego Jaworowa koło Jaworzyny Śląskiej. Pomnik ten odsłonięty został w 1906 roku i poświęcony był Fryderykowi Wielkiemu – tłumaczy Sienko. Z kolei obelisk stojący na placu 1000-lecia miał upamiętniać żołnierzy poległych w okresie wojny francusko-pruskiej 1870-1871 i miał zostać przetransportowany do Świdnicy po 1945 roku z jednej z okolicznych miejscowości.
Radny wskazuje też sposób na zachowanie pomników, korzystając z przykładu Radkowa w powiecie kłodzkim. – Tam w przypadku pomnika stojącego przy ratuszu zasłonięto niezbyt pasujące do obecnych czasów symbole i umieszczono nie budzącą kontrowersji informację, że jest to „obelisk przeszłości”. Przed obeliskiem na tabliczce przedstawiono opis historii tego pomnika – twierdzi Sienko. Istniejące tablice znajdujące się na pomniku przy Łukasińskiego miałyby zostać zdemontowane i przeniesione do Muzeum Dawnego Kupiectwa.
Jak do propozycji samorządowca odniosły się władze Świdnicy? – Ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego (…) nie ma zastosowania wobec pomników znajdujących się na terenie cmentarzy albo innych miejsc spoczynku. Dlatego nie będą podejmowane żadne czynności dot. pomnika usytuowanego na cmentarzu żołnierzy Armii Radzieckiej przy ulicy Łukasińskiego – wyjaśnia wiceprezydent Marek Suwalski.
Inna sytuacja ma miejsce na placu 1000-lecia Państwa Polskiego. Już w 2016 roku, podczas rewitalizacji znajdującego się tam skweru, istniejący na obelisku napis został częściowo usunięty, zgodnie z wytycznymi Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Wiceprezydent zapewnia, że miasto zwróci się do konserwatora o przygotowanie zaleceń dotyczących formy i sposobu całkowitego usunięcia istniejącego napisu.
/mn/